Armia Izraela wydała w poniedziałek wieczorem oświadczenie z informacją, że w operacji komandosów izraelskich przeciwko konwojowi statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy zginęło dziewięciu propalestyńskich aktywistów, a ok. 20 zostało rannych.
Wcześniej przedstawiciele władz izraelskich mówili o co najmniej 10 zabitych, a media izraelskie nawet o 19.
Według sił izraelskich do starcia doszło na jednym z przechwyconych statków, gdy aktywiści zaatakowali izraelskich komandosów, raniąc siedmiu i zabierając im dwie sztuki broni palnej.
Siły izraelskie nie podały przynależności państwowej ofiar. Reuters pisze, powołując się na "wysoką rangą izraelską osobistość oficjalną", że większość zabitych, to Turcy.
To była największej tego typu struktura czasów II wojny światowej.
Rzecznik KEP o decyzji Sejmu w sprawie lekcji religii w szkole. Ale nie wszyscy są zadowoleni.