Prawie całe 5-tysięczne miasteczko koło Florencji obudził w środku nocy wuwuzelą 22-letni Włoch. Jego grę przerwali dopiero karabinierzy. Odpowie za zakłócanie porządku publicznego.
Trzy tygodnie po mundialu w RPA wuwuzele, przywiezione do Włoch przez kibiców piłkarskich mistrzostw, stają się coraz większym utrapieniem.
Spokoju nie zaznali w nocy mieszkańcy miejscowości Firenzuola w Toskanii, obudzeni wyjątkowo dokuczliwym dźwiękiem trąby. Nie pomagały wrzaski i prośby sąsiadów o przerwanie koncertu. Wkrótce okazało się, że nie śpi niemal całe miasteczko. Zirytowani mieszkańcy wezwali karabinierów, którzy weszli do domu natrętnego "trębacza" i skonfiskowali mu wuwuzelę.
Kilka dni wcześniej media podały, że niedaleko Vicenzy do szału doprowadził innego mężczyznę dźwięk wuwuzeli, dochodzący z pobliskiego baru. Chwycił za broń i wystrzelił w powietrze. Gdy to nie poskutkowało, staranował bar swoim samochodem. Nikt nie ucierpiał, a sprawca zniszczeń oddał się w ręce policji.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.