Czterech więźniów, powiązanych z Al-Kaidą, uciekło z kontrolowanej przez Amerykanów części więzienia Karch w Bagdadzie.
Rzecznik sił irackich generał Kasim al-Musawi powiedział agencji Associated Press, że Amerykanie poinformowali stronę iracką o ucieczce więźniów w czwartek rano. Dodał, że więźniom tym, powiązanym z Al-Kaidą, groziła kara śmierci.
Rzecznik wojsk amerykańskich płk Barry Johnson potwierdził, że doszło do ucieczki, ale nie podał żadnych szczegółów.
Amerykanie przekazali władzom irackim kontrolę nad wszystkimi więzieniami w Iraku; na prośbę strony irackiej zachowali sobie jedynie część więzienia Karch, w której przetrzymywanych jest ok. 200 więźniów.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.