Birma: 20 tys. uchodźców po wyborach

Po farsie wyborczej urządzonej w Birmie przez juntę wojskową w kraju doszło do wybuchów niezadowolenia. Pierwsze od 20 lat demokratyczne wybory miały wyprowadzić kraj z międzynarodowej izolacji i dać mu szansę na rozwój społeczno-gospodarczy. Tymczasem junta zdobyła 80 proc. głosów i o przełomie nie ma mowy.

W starciach zbrojnych rebeliantów z mniejszości etnicznej Karenów z oddziałami birmańskiej armii zginęły co najmniej trzy osoby. Ponad 20 tys. kareńskich uchodźców szuka schronienia w Tajlandii. Głównie są to kobiety z dziećmi. Personel charytatywny tajlandzkiego Kościoła katolickiego udziela im już pomocy w obozach dla uchodźców.

Władze Tajlandii zgodziły się na tymczasowy azyl dla Karenów, choć spodziewają się, że ich pobyt nie potrwa dłużej niż trzy miesiące. Rząd w Bangkoku przypomniał też, że w działających dziewięciu obozach dla uchodźców mieszka już 110 tys. przybyszów z Birmy. Tajlandczycy obawiają się, że zamieszki wewnątrzbirmańskie przeniosą się na terytorium ich kraju, dlatego w rejon pogranicza skierowano wzmocnione oddziały wojskowe.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
21°C Czwartek
dzień
21°C Czwartek
wieczór
18°C Piątek
noc
16°C Piątek
rano
wiecej »