Większość formalności już za nimi, teraz organizatorzy ruszają z internetową zbiórką pieniędzy na drugie tego typu dzieło prolife w naszej diecezji.
W styczniu na terenie Bolesławca powstała specjalistyczna poradnia rodzinna „Effata”, efekt starań członków Stowarzyszenia Wiara-Rodzina-Życie. Dziś organizacja idzie krok dalej. - W statut mamy wpisaną m.in. promocję ochrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci poprzez tworzenie instytucji Okna Życia – mówi Dariusz Kozicki, jeden z członków stowarzyszenia, które stara się o utworzenie pierwszego w Bolesławcu, a drugiego w naszej diecezji okna życia.
Jak się za to zabrać? – Najpierw należy znaleźć budynek i osoby chętne do zaopiekowania się tym dziełem – tłumaczy Żaneta Zawada, członkini stowarzyszenia oraz dyrektor bolesławieckiej poradni "Effata”. – Chcielibyśmy, by to okno było w bramie, jakimś ustronnym miejscu tak, by rodzice nie mieli obaw, że ktoś ich zobaczy, zrobi zdjęcie. To musi być również punkt, w którym ciągle ktoś jest „na posterunku” – tłumaczy.
Idealne miejsce wkrótce się znalazło w domu Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa w Bolesławcu. – Dostałyśmy zgodę zgromadzenia – mówi z radością s. Anna. – Życie zakonne się starzeje, obecnie do zgromadzenia należy mniej młodych sióstr, niż kiedyś. Tu jednak pojawiło się światełko życia, totalnie z innej strony – dodaje zakonnica. Siostry przygotowują się w oparciu o doświadczenie Caritas, do którego należą prawie wszystkie okna życia w Polsce
- Rodzice pragnący zabić lub porzucić swoje dziecko raczej nie myślą o tym, by specjalnie jechać do Legnicy (tam znajduje się najbliższe okno życia, przyp. red.) – tłumaczy D. Kozicki. – Takie miejsce jest więc w Bolesławcu bardzo potrzebne – dodaje pani Żaneta.
O tym, jak wesprzeć projekt bolesławieckiego okna życia, przeczytasz na stronie drugiej
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.