Niektórych słodyczy normalnie dostępnych w sklepach w Kanadzie lepiej nie zabierać jako upominków do USA. Dobitnie przekonała się o tym pewna Kanadyjka, której zarekwirowano nielegalne w Stanach Zjednoczonych czekoladowe jajko z zabawką w środku.
Jak relacjonowała telewizja CBC, samochód pani Lind Bird z Winnipeg, podczas przekraczania kanadyjsko-amerykańskiej granicy, został wybrany do kontroli. Amerykańscy celnicy odkryli w bagażu warte 2 dolary czekoladowe jajko, które miało być prezentem - pisze dziennik "Toronto Star". Skończyło się na zarekwirowaniu słodyczy; szmugiel odkryty już na terenie USA oznaczałby 300 dolarów kary.
Okazało się bowiem, że czekoladowy przysmak został zakazany w USA z obawy przed tym, iż zabawka w środku mogłaby zostać połknięta przez dziecko. Kanadyjskie władze nie mają takich obaw i sprzedaż czekoladowych jajek jest legalna. Wiele osób nie wie o zakazie wwozu tych słodyczy do USA i - jak podała CBC - w ubiegłym roku amerykańscy celnicy zarekwirowali aż 25 tysięcy czekoladowych jajek.
Zdumienie Kanadyjki nie skończyło się jednak na grudniowych wydarzeniach na granicy. Pani Bird właśnie otrzymała siedmiostronicowy list od władz celnych USA z pytaniem czy chce otrzymać czekoladowe jajko z powrotem, czy też rezygnuje z prawa własności. Mogłaby jeszcze wszcząć procedurę prawną, ale wówczas musiałaby zapłacić 250 dolarów kosztów magazynowania.
Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 191 posłów, 231 posłów było przeciw.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).