Minister transportu Rosji Igor Lewitin zaprzeczył, jakoby istniała rosyjska wersja przyczyn katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem. Według Lewitina, wersja taka pojawi się dopiero wtedy, gdy swoje prace zakończy Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.
Wypowiedź szefa resortu transportu Rosji, który był członkiem kierowanej przez premiera Władimira Putina rosyjskiej Komisji Państwowej do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, przekazało w środę radio Echo Moskwy.
Lewitin podkreślił, że istnieje tylko raport końcowy Komisji Technicznej Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Zdaniem ministra, MAK to "niezależny organ, który tak strona rosyjska, jak i polska wybrały dla przeprowadzenia niezależnej ekspertyzy technicznej".
"Dlatego rosyjska wersja będzie wtedy, gdy organy śledcze, otrzymawszy raport MAK i przeprowadziwszy swoje czynności śledcze, wskażą przyczyny i winnych. Dopiero wtedy pojawi się wersja rosyjska" - oznajmił Lewitin. (PAP)
mal/ ro/ jra/
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.