Jemen: Protest pod pałacem prezydenta

Kilkuset jemeńskich studentów zmierzało we wtorek w stolicy kraju Sanie w stronę pałacu prezydenckiego, wznosząc hasła wymierzone w szefa państwa. Manifestanci domagają się, podobnie jak w Egipcie, odejścia prezydenta.

Czwarty dzień z rzędu studenci wyszli na ulice, żeby zamanifestować przeciwko prezydentowi Alemu Abd Allahowi Salahowi, sprawującemu władzę w Jemenie od 32 lat.

W poniedziałek w Sanie doszło do starć tysięcy antyrządowych manifestantów ze zwolennikami prezydenta. Demonstranci obrzucali się kamieniami i okładali kijami.

W niedzielę z kolei doszło do starć demonstrantów z policją próbującą powstrzymać ich przed marszem w kierunku pałacu prezydenckiego. Tuż przed zamieszkami opozycja zgodziła się rozpocząć negocjacje z prezydentem, któremu zależy na tym, by uniknąć rewolty w stylu egipskim. Jemen jest jednym z sojuszników USA w walce z Al-Kaidą.

Prezydent obiecał, że ustąpi ze stanowiska z końcem kadencji w 2013 r., a jego syn nie przejmie po nim władzy. Zaprosił też opozycję do rozmów.

W przeszłości prezydent już wycofał się z obietnicy ustąpienia z urzędu. Zdaniem analityków, jego ostatnie ustępstwa mogą wynikać ze szczerych zamiarów wycofania się przy zachowaniu twarzy. Z drugiej strony prezydent może mieć jednak nadzieję, że uda mu się przeczekać niepokoje, a następnie umocnić swą pozycję.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
20°C Piątek
noc
17°C Piątek
rano
23°C Piątek
dzień
24°C Piątek
wieczór
wiecej »