Ponad 400 rosyjskich najemników z tzw. grupy Wagnera działa w Kijowie; ich celem jest prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i członkowie ukraińskiego rządu - podał w poniedziałek brytyjski dziennik "The Times".
"Ponad 400 rosyjskich najemników działa w Kijowie, by na rozkaz Kremla zamordować prezydenta Zełenskiego i członków jego rządu oraz przygotować grunt pod przejęcie władzy przez Moskwę" - poinformowała gazeta.
Informacja o misji wagnerowców miała dotrzeć do ukraińskiego rządu w sobotę rano, a kilka godzin później Kijów ogłosił godzinę policyjną.
Tzw. grupa Wagnera to prywatna rosyjska firma wojskowa należąca do zaufanego współpracownika Władimira Putina - oligarchy Jewgienija Prigożyna. Działa ona jako "długie ramię" Kremla i jest wysyłana do miejsc konfliktów, w które Rosja oficjalnie nie jest zaangażowana.
Od połowy grudnia ub.r. wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.