Do Zaporoża dotarło ponad sto osób ewakuowanych z oblężonego przez Rosjan Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy - poinformowały w poniedziałek ukraińskie siły zbrojne.
"Ponad stu cywilnych mieszkańców Mariupola, którzy przez dwa miesiące ratowali się wraz z obrońcami Mariupola w podziemnych schronach Azowstalu przed bombardowaniem i ostrzałami artyleryjskimi ze strony Rosji, przybyło do Zaporoża" - przekazano w komunikacie.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Ewakuowano ponad sto kobiet, dzieci i osób starszych. Jak podaje Suspilne Zaporoże, powołując się na lokalne władze, do miasta zaczęli przybywać mieszkańcy Mariupola własnymi środkami transportu. Za kilka godzin mają dotrzeć tam natomiast ludzie ewakuowani z zakładów Azowstal.
Ewakuowani otrzymują teraz ciepłe posiłki, leki, artykuły spożywcze. Pracownicy medyczni udzielają pomocy poszkodowanym. Świadczone jest też wsparcie psychologiczne. (https://tinyurl.com/2p88ny52)
Mariupolskie władze przekazały, że autobusy, które miały w poniedziałek wywieźć mieszkańców, jeszcze nie dotarły na wskazane miejsce. Wcześniej doradca mera Petro Andriuszczenko przekazał, że pojazdy już wyruszyły po chcących opuścić miasto.
"Według naszych informacji autobusy wyruszyły z Mariupola. Zgodnie z pierwotnymi uzgodnieniami autobusy zabiorą ludzi w miejscowości Manhusz i Berdiańsk. Do kolumny można też dołączać się własnymi środkami transportu" - powiedział Andriuszczenko, cytowany przez Radio Swoboda.
"Mamy nadzieję, że tysiące naszych mieszkańców Mariupola, którzy utknęli w drodze z Mariupola do Zaporoża (nie przepuszczali ich okupanci), dziś wieczorem albo jutro rano dotrą do Zaporoża" - dodał.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.