Co najmniej 56 osób zostało zabitych przez uzbrojonych napastników, którzy we wtorek zaatakowali budynek rady prowincji Salahuddin w Tikricie na północy Iraku - poinformował przedstawiciel lokalnej służby zdrowia, cytowany przez agencję AP.
W ataku rannych zostało 98 osób.
Wśród zabitych jest trzech lokalnych polityków oraz siedmiu bojowników, a także współpracownik agencji Reutera, 30-letni Sabah al-Bazi. Jak podał krewny reportera, zginął on od ran odłamkowych.
Przedstawiciel miejscowych władz podał, że napastnicy użyli samochodów-pułapek, pasów z materiałami wybuchowymi i granatów ręcznych, a po wtargnięciu do budynku wzięli tam zakładników.
Zdaniem irackich służb bezpieczeństwa, za atakiem stoją bojownicy Al-Kaidy.
Położony 150 kilometrów na północ od Bagdadu Tikrit to rodzinne miasto byłego dyktatora Iraku Saddama Husajna. (PAP)
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.