Aż 15 metrów wysokości miała fala tsunami, która uderzyła w elektrownię atomową Fukushima I w Japonii krótko po trzęsieniu ziemi 11 marca - ogłosił w niedzielę operator siłowni TEPCO po zbadaniu śladów na dotkniętym terenie.
Oznacza to, że wysokość fali trzykrotnie przekroczyła wysokość zakładaną w awaryjnych scenariuszach. Siłownia została zaprojektowana na tsunami o wysokości do 7,5 m.
Telewizja NHK oraz TEPCO potwierdziły, że uszkodzone w kataklizmie reaktory znajdowały się na głębokości do pięciu metrów.
Od miesiąca TEPCO stara się odzyskać kontrolę nad uszkodzoną elektrownią. W sobotę firma zaczęła budowę stalowej ściany, by zapobiec dalszym wyciekom skażonej wody do Pacyfiku.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.