Aż 15 metrów wysokości miała fala tsunami, która uderzyła w elektrownię atomową Fukushima I w Japonii krótko po trzęsieniu ziemi 11 marca - ogłosił w niedzielę operator siłowni TEPCO po zbadaniu śladów na dotkniętym terenie.
Oznacza to, że wysokość fali trzykrotnie przekroczyła wysokość zakładaną w awaryjnych scenariuszach. Siłownia została zaprojektowana na tsunami o wysokości do 7,5 m.
Telewizja NHK oraz TEPCO potwierdziły, że uszkodzone w kataklizmie reaktory znajdowały się na głębokości do pięciu metrów.
Od miesiąca TEPCO stara się odzyskać kontrolę nad uszkodzoną elektrownią. W sobotę firma zaczęła budowę stalowej ściany, by zapobiec dalszym wyciekom skażonej wody do Pacyfiku.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.