Lobsang Sangay, absolwent Uniwersytetu Harvarda specjalizujący się w prawie międzynarodowym, został w środę wybrany na nowego premiera tybetańskiego rządu na uchodźstwie.
Sangay z łatwością wygrał z dwoma innymi kandydatami uzyskując 55 proc. głosów w liczącej dziesiątki tysięcy ludzi społeczności tybetańskiej na całym świecie - poinformował komisja wyborcza.
Tenzing Tethong, były przedstawiciel Dalajlamy XIV w Nowym Jorku i Waszyngtonie, zdobył 37,4 proc. głosów, a Tashi Wangdi, który przez lata kierował w sumie sześcioma różnymi resortami w tybetańskim rządzie na uchodźstwie, uzyskał zaledwie 6,4 proc. głosów.
10 marca duchowy przywódca Tybetańczyków, Dalajlama XIV, zapowiedział, że rezygnuje z politycznej roli w emigracyjnych władzach, powierzając swe uprawnienia w tym zakresie wybieralnemu przedstawicielowi.
Zmiana, która musi być jeszcze wpisana do konstytucji, zmienia trwającą od 300 lat tradycję, zgodnie z którą dalajlama stał również na czele tybetańskich władz
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.