Uzbrojeni mężczyźni wspierający protestujących, którzy chcą obalić prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha, zabili w piątek w Taizzie miejscowego szefa służb bezpieczeństwa i jego dwóch ochroniarzy. Zginęło też siedmiu cywilów w czasie ostrzału z moździerzy.
Rząd Hiszpanii ogłosił w piątek, że postanowił oddać w koncesje na 20 lat eksploatację portów lotniczych w Madrycie i Barcelonie oraz sprzedać 49 proc. udziałów w przedsiębiorstwie AENA, które zarządza lotniskami w kraju.
Zaangażowanie Kościoła na rzecz pokoju i rozwoju w Południowym Sudanie przypomniało przedstawicielstwo Stolicy Apostolskiej przy siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.
Władze indyjskiego stanu Radżastan chcąc zmniejszyć przyrost naturalny zachęcają mężczyzn do poddania się sterylizacji. W zamian będą oni mogli wygrać nagrody w postaci samochodu, motocykli czy telewizorów.
Pogarsza się sytuacja humanitarna na północy Birmy, gdzie trwają starcia między armią rządową a rebeliantami dążącymi do uniezależnienia stanu Kaczin.
Ponad 30 państw zadeklarowało w piątek w Stambule na posiedzeniu tzw. grupy kontaktowej ds. Libii, że uznaje powstańczą Narodową Radę Libijską za reprezentanta narodu libijskiego. "Reżim Kadafiego nie jest już prawowitą władzą w Libii" - głosi komunikat.
Indonezyjska policja aresztowała w piątek dyrektora islamskiej szkoły z wyspy Sumbawa. W placówce znaleziono ładunki wybuchowe, przeszukując ją po eksplozji, w której zginął skarbnik szkolny, prawdopodobnie ucząc uczniów budowy bomby.
Osama bin Laden pracował nad zebraniem ekipy bojowników, by przeprowadzić atak na USA w 10. rocznicę zamachów z 11 września 2001 r. - podał "WSJ", powołując się na dokumenty, które amerykańscy komandosi przejęli w maju w kryjówce terrorysty w Pakistanie.
66 proc. Palestyńczyków uważa, że stworzenie niepodległego państwa powinno być tylko krokiem do prawdziwego celu, jakim jest zajęcie całej historycznej Palestyny, czyli dzisiejszego Izraela - wynika z najnowszego sondażu opublikowanego w piątek.
Syryjskie służby bezpieczeństwa ostrzelały w piątek z ostrej amunicji tysiące uczestników protestu w Damaszku przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Nie ma jeszcze informacji o ofiarach - poinformowali świadkowie.