Co najmniej 16 osób zginęło w sobotę w samobójczym zamachu z użyciem samochodu pułapki w pobliżu konwoju z ludnością z ewakuowanych miejscowości zamieszkanych przez szyitów w Syrii - podało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Tysiące Syryjczyków ewakuowanych z oblężonych przez siły rządowe miast na południowym zachodzie kraju spędziło noc z piątku na sobotę w autokarach; ewakuacja z niejasnych powodów została wstrzymana - informują mieszkańcy i działacze praw człowieka.
Co najmniej 90 dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) zginęło wskutek zrzucenia w czwartek przez USA w Afganistanie najpotężniejszej konwencjonalnej bomby lotniczej - podały lokalne władze. Poprzedni bilans mówił o 36 zabitych, czemu IS zaprzecza.
Prezydent USA Donald Trump w mijającym tygodniu zmienił stanowisko w kluczowych sprawach - wskazują amerykańscy komentatorzy. Jego odejście od platformy wyborczej jest - według mediów - zwycięstwem pragmatycznego, bardziej umiarkowanego skrzydła Białego Domu.
Do wybuchu paniki doszło w piątek wieczorem czasu lokalnego na zatłoczonym dworcu kolejowym Penn Station na nowojorskim Manhattanie. Rannych zostało 13 osób. Powodem paniki były dźwięki paralizatora elektrycznego, którego użyła na dworcu policja.