Spalone domy, ślady pocisków i przemocy. Ludzie z Wybrzeża Kości Słoniowej wracają do zniszczonych domostw, z lękiem szukają zaginionych krewnych i sąsiadów.
Premier Włoch Silvio Berlusconi oświadczył w czwartek w Rzymie, że był i jest przeciwny zbrojnej interwencji w Libii, wymierzonej w siły Muammara Kadafiego. Wyznał, że był "zmuszony" się na nią zgodzić.
Podejrzewany o przynależność do organizacji baskijskich separatystów ETA Eneko Gogeaskoetxea Arronategui, poszukiwany przez władze Hiszpanii w związku ze śledztwem ws. próby zamachu na króla Hiszpanii z 1997 roku, został zatrzymany w czwartek w W. Brytanii.
Gruziński kontrwywiad zatrzymał w nocy ze środy na czwartek pięcioro znanych fotografów i fotoreporterów, w tym osobistego fotografa prezydenta Micheila Saakaszwilego pod zarzutem szpiegostwa.
Co najmniej 28 górników zostało uwięzionych pod ziemią przez pożar w kopalni węgla we wschodnich Chinach. Z kolei na południu kraju w czwartek ratownicy wciąż próbowali dotrzeć do 42 górników, którzy utknęli w dwóch kopalniach z powodu ulewnych deszczy.
Chiny zdementowały w czwartek doniesienia o śmierci byłego przywódcy kraju Jiang Zemina. W środę hongkońska telewizja ATV przerwała program, by poinformować, że Jiang zmarł na serce w rezultacie komplikacji związanych z rakiem wątroby.
W Dżubie, stolicy przyszłego państwa, na placu w centrum elektroniczny zegar odlicza dni, godziny i sekundy. W sobotę największy kraj Afryki podzieli się na dwa państwa - Sudan i Republikę Południowego Sudanu. W godle republiki pojawi się afrykański orzeł bielik.
Trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera wystąpiło w środę wieczorem czasu polskiego na południowym Pacyfiku, w pobliżu wysp Kermadec - podało amerykańskie centrum geofizyczne . Wydano ostrzeżenie przed tsunami dla wysp Kermadec, Nowej Zelandi i archipelagu wysp Tonga.
Poszukiwania nazwiska byłego prezydenta Chin Jianga Zemina są cenzurowane w chińskim internecie. W związku z pogłoskami o jego śmierci w przeglądarkach blogów nie można było we wtorek znaleźć rzek - słowo to zapisuje się tym samym znakiem co nazwisko polityka.
Prawdziwą przyczyną kryzysu ekonomicznego nie była ani chciwość systemu bankowego, ani korupcja rządów, ale spadek liczby ludności, który dotknął kraje rozwinięte już w latach siedemdziesiątych – powiedział prezes Instytutu Dzieł Religijnych (IOR) prof. Ettore Gotti Tedeschi. W wywiadzie dla pisma "Vatican Insider" odniósł się on do spraw gospodarczych i etycznych, związanych ze wzrostem liczby ludności świata, która zbliża się do rekordowej liczby 7 miliardów.