OUDTSHOORN … miasto Kazimierza Nowaka …
Kazimierz Nowak: „8 marca br. wyjechałem z Johannesburga – czyli do wczoraj, to jest 6 kwietnia – a więc w niespełna miesiąc pokonałem przestrzeń 650 mil, czyli ok. 1040 km. Jest to naprawdę rekord, bo przeszkadzały deszcze, straszne drogi, dogorywający rower.”
Jak to się dzieje, że w polskich mediach pisze się o Kościele głównie w kontekście afer?
Coraz więcej osób i organizacji wyraża poparcie dla minister Elżbiety Radziszewskiej broniąc jej przed nagonką środowisk lewicowych i homoseksualnych.
Nauczyciele są także wychowawcami, pedagogami, a ich zadaniem jest nie tylko przekazywanie informacji, ale także wzorów zachowań i wartości. Owe wzory nie powinny stać w sprzeczności z etyką i etosem danej szkoły. - nowe oświadczenie minister Radziszewskiej przywołuje podobny przypadek w Holandii.
1 kwietnia 1934 roku: „Dziś pod wieczór osiągnąłem miasteczko BRITSTOWN (…) jestem już ponad 170 mil na południe od Kimberley. (…) Tylko słońce tak pali – jak w dzień na pustyni. Droga straszna – dużo idę pieszo brnąc w grząskim piasku, a koło tylne w takim stanie, że ani nie wiem jak dojadę do Beaufort West.”
Aresztowanie mecenasa Marka P. pełnomocnika kilku parafii i zgromadzeń zakonnych w sprawach rekompensat majątkowych posłużyło „Gazecie Wyborczej” do rozpętania antykościelnej histerii.
Zarówno prawo polskie jak i unijne jednoznacznie stwierdza, że katolicka szkoła ma prawo odmówić zatrudnienia czynnemu homoseksualiście.
Podczas relacjonowanej przez TVN24 rozmowy z Elżbietą Radziszewską poseł Jerzy Wenderlich (SLD) wyraził opinię, że słowa odzwierciedlają to, kim człowiek jest i co myśli. Muszę przyznać, że akurat z tą opinią posła Wenderlicha się zgadzam.
Działalność Komisji Majątkowej po raz kolejny staje się przedmiotem wątpliwości. Tym razem za sprawą aresztowania Marka P. - pełnomocnika zakonów w odzyskiwaniu majątków.