Co naprawdę wydarzyło się jesienią 2009 roku w Polsce? Czy największa (ponoć) osobista zasługa Ewy Kopacz nie jest w rzeczywistości jej największą winą?
Polska wydaje pieniądze na „zimne termy”, które trzeba podgrzewać i pałace dla ZUS-u. Jeśli nasze wydatki nie staną się bardziej efektywne, możemy skończyć jak Grecja – przekonuje ekonomista dr Marian Szołucha w rozmowie ze Stefanem Sękowskim
Byli imigrantami i przez miejscowych nie zostali przyjęci życzliwie. Gnały ich bieda i nadzieja na lepsze życie.
Cztery lata po katastrofie, jaka miała miejsce w elektrowni jądrowej w Fukushimie, japońskie władze pozwalają wrócić mieszkańcom na część ewakuowanych terenów.
Jedni uciekli z Iraku przed Państwem Islamskim. Inni przyjechali z Włoch, bo stracili tam pracę. Wszyscy chcą zostać w Niemczech. Ale nie każdemu się uda.
Greckie wybrzeże i malownicze wyspy kryzysu chyba nie odczuły. W czasie wakacji słońce jak zwykle morderczo grzało, a plaże pełne były turystów.
Kanadyjski Żyd marokańskiego pochodzenia ratuje dzieci chrześcijan i jazydów w Iraku. Okrzyknięty przez media „żydowskim Schindlerem” biznesmen jest jednak bardziej przejrzystą postacią niż niemiecki przemysłowiec.
Przez kilkadziesiąt lat mało kto wiedział, kim był i czego dokonał rotmistrz Witold Pilecki. Władze PRL-u usiłowały wymazać jego nazwisko z ludzkiej pamięci.
Zamieszkał „kawał w bok od szosy głównej”. Stamtąd widać wszystko wyraźniej. Od lat nasłuchuję, co ma do powiedzenia Jan Krzysztof Kelus, facet, który nie tylko śpiewał: „czerwony Radom pamiętam siny jak zbite paŁką ludzkie plecy”, ale też pakował manatki, by pomagać ludziom zaszczutym przez komunę.
Linia Curzona to nie tylko kreska na mapie. Kto naprawdę był autorem projektu, który zaważył na przebiegu wschodniej granicy Rzeczypospolitej?