Bywa, że przy wyjaśnianiu spraw związanych z ciężkimi przestępstwami miotamy się między skrajnościami. Tymczasem oba dobra trzeba zachować.
Powinieneś być bezpieczny, bo chroni Cię przykazanie miłości. Ale...
Czyli pod płaszczem Maryi.
Na co dzień jesteśmy otoczeni głownie wytworami własnych rąk. W górach jest inaczej.
Bądźmy dobrzy, starajmy się widzieć dobro, jego pociągającą siłę. Lamentującym dyskretnie łzy otrzeć, a z radosnymi radość dzielić.
Strach jest złym doradcą. A schowanie głowy w piasek żadnego problemu tak naprawdę nie rozwiąże.
Pomiędzy tym, co prawdziwe, choć nie funkcjonalne, a funkcjonalne, choć nie prawdziwe.
Lektura uzupełniająca na nadchodzący Wielki Post.
Tak. Idź. Wyjdź z kryjówki instytucji czy jałowych narzekań. Idź jak Jonasz.
Ekumenizm to nie jest ani zabawa w przeciąganie liny, ani negocjacje próbujące stworzyć kompromis lub przedwczesną syntezę. Nasza jedność jest możliwa tylko w Bogu.