Baca i juhas to od czwartku oficjalne zawody w Polsce - wynika z obowiązującego od 1 lipca rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej.
Samolot typu Fokker 100 linii Swiss, lecący w czwartek w południe z Warszawy do Zurychu, zawrócił kilkanaście minut po starcie na lotnisko Chopina w Warszawie - poinformował rzecznik warszawskiego Portu Lotniczego Kamil Wnuk. Nikomu na pokładzie nic się nie stało.
4 lipca Polacy wybiorą nowego prezydenta. Jednak jego oficjalne zaprzysiężenie odbędzie się prawdopodobnie dopiero za miesiąc. Tyle bowiem ma Sąd Najwyższy na rozpatrzenie ewentualnych protestów wyborczych i ogłoszenie ważności wyborów prezydenckich.
Trybunał Sprawiedliwości wydał w czwartek wyrok ws. między Polską Telefonią Cyfrową a Urząd Komunikacji Elektronicznej. Orzekł, że należy uwzględniać koszty ponoszone przez operatorów sieci komórkowej w związku z wykonywaniem usługi przenoszenia numeru.
Przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas uważa, że potrzebny jest postęp zanim zaczną się bezpośrednie negocjacje pokojowe z Izraelem - poinformowały w czwartek izraelskie media.
Na aktywne zaangażowanie kard. Eugenio Pacelli, przyszłego Piusa XII w obronę Żydów wskazuje opublikowana w minionych dniach nota watykańskiego Sekretariatu Stanu z 9 stycznia 1939 r. skierowana do 61 arcybiskupów różnych krajów świata. O jej odkryciu informuje w swym blogu ceniony włoski watykanista, Andrea Tornielli.
Dwóch tureckich żołnierzy, trzech członków sił paramilitarnych i 12 kurdyjskich rebeliantów zginęło w środę w zaciętych walkach na południowym wschodzie Turcji - poinformowała w czwartek turecka armia.
Po ponad 40 latach na stanowisko prezydenta Niemiec obejmie katolik. Konferencja Biskupów Niemieckich pogratulowała Christianowi Wulffowi wyboru. Wczoraj wieczorem Zgromadzenie Federalne wybrało 51-letniego polityka na 10. prezydenta tego kraju.
Parlament Finlandii zatwierdził w czwartek budowę do 2020 roku dwóch nowych reaktorów nuklearnych przez fińską grupę kapitałową TVO i koncern Fennovoima, zgodnie z propozycjami centroprawicowego rządu Mattiego Vanhanena, który ustąpił przed dwoma tygodniami.
Czwartkowy "Washington Post" ocenia w dwóch komentarzach, że najnowsza afera szpiegowska odsłania mentalność obecnych elit rosyjskich, które na wzór dawnego KGB nie dowierzają informacjom dostępnym publicznie i przeceniają wartość informacji tajnych.