Duńczycy kłócą się o chusty

Brak komentarzy: 0

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 26.05.2008 18:03

Rząd chce zakazać noszenia chust w sądach. - Co będzie dalej? Ustalą jak długą mogę mieć brodę?! - irytuje się Zubair Butt Hussain, rzecznik Rady Duńskich Muzułmanów - pisze Gazeta Wyborcza.

Duńskie organizacje muzułmańskie są oburzone na rząd Andersa Fogha Rasmussena, który chce zakazać noszenia islamskich chust przez sędziów i innych urzędników sądowych. Ferment może przenieść się za granicę, bo od czasów opublikowania w gazecie "Jyllands Posten" karykatur Mahometa Dania ma w świecie islamu łatkę kraju niechętnego muzułmanom. Tym razem Kopenhaga chce się przygotować na każdą ewentualność. Dyplomaci z duńskich placówek na świecie dostali już instrukcje na wypadek antyduńskich demonstracji. Wycofanie się z pomysłu nie wchodzi w grę. Przygotowywana ustawa dotycząca zakazu noszenia symboli religijnych w sądach ma poparcie większości partii, w tym opozycyjnych socjaldemokratów. Minister sprawiedliwości Lene Espersen tłumaczy, że nie chodzi w niej o dyskryminowanie jakiejkolwiek religii, ale o zagwarantowanie neutralności sądów. Niebawem sędziowie czy prokuratorzy z Danii nie będą mogli pojawiać się na sali obrad nie tylko w muzułmańskich chustach, ale i żydowskich jarmułkach, turbanach czy z innymi noszonymi w widocznym miejscu symbolami religijnymi, np. krzyżykami. Muzułmańscy działacze przekonują, że pod płaszczykiem walki o neutralność światopoglądową odbywa się ordynarna dyskryminacja. - Co będzie dalej? Ustalą jak długą mogę mieć brodę - irytuje się Zubair Butt Hussain, rzecznik Rady Duńskich Muzułmanów. Z kolei Sabba Mirza, 25-letnia studentka prawa w Danii przekonuje, że nosi chustę nie z powodów religijnych, ale osobistych. - Chusta to część mojego stylu życia - tłumaczyła duńskim mediom. W liczącej 5,5 mln ludzi Danii żyje niecałe 200 tys. wyznawców islamu, który jest drugą religią w tym luterańskim kraju. Przeciw zakazowi opowiada się Birthe Ronn Hornbech, minister ds. integracji. Także sami sędziowie mają zastrzeżenia. - Lata nauki, szkolenia i praktyka gwarantują, że działamy zgodnie z prawem i nie kierujemy się swymi przekonaniami czy religią - przekonywał BBC przewodniczący jednego z sądów Torben Goldin. Wielu Duńczyków drażni to, że zakaz wprowadzany jest pod dyktando ksenofobicznej i antyimigranckiej Duńskiej Partii Ludowej (DF). Pomysł ustawy narodził się bowiem po kontrowersyjnej antymuzułmańskiej kampanii reklamowej populistów. Kilka tygodni temu Duńska Partia Ludowa pokazała plakat przedstawiający młodą muzułmankę w burce z sędziowskim młotkiem. Pod sugestywnym zdjęciem znalazł się podpis: "Giv os Danmark tilbage", czyli "Oddajcie nam Danię". Choć przeciw kampanii wystąpili publicyści, autorytety i grupa intelektualistów, to populiści skutecznie przestraszyli Duńczyków. Z sondaży wynika, że większość popiera zakaz. Na dodatek, choć Duńska Partia Ludowa pozostaje poza rządem, wspiera go w parlamencie. Dlatego premier Rasmussen musi liczyć się z ksenofobicznym sojusznikiem. DF domagała się wprawdzie szerokiego zakazu - obejmującego także szkoły, uczelnie, szpitale i miejsca publiczne - ale nawet przeforsowanie go w sądach jest jej sukcesem. Zbijający kapitał na duńskiej niechęci do imigrantów populiści i ich słynąca z niewyparzonego języka szefowa Pia Kjarsgaard rozdają karty w sprawie polityki imigracji nie od dziś. Ich zasługą jest m.in. to, że Dania prowadzi dziś bardzo restrykcyjną politykę wobec imigrantów. Działacze Duńskiej Partii Ludowej portretują przeciętnego azylanta jako "Alego z osiemnaściorgiem dzieci na karku, który nadużywa duńskiego systemu opieki społecznej, wyciągając milion koron zasiłków rocznie". Dania jest kolejnym po Holandii krajem, w którym rząd planuje wprowadzenie częściowego zakazu noszenia strojów muzułmańskich. We Francji i w kilku niemieckich landach obowiązuje zakaz noszenia muzułmańskich chust w szkołach. Francuskie urzędniczki nie mogą też nosić chust w pracy. We Włoszech istnieje zakaz zasłaniania twarzy, co ma zapobiegać aktom terroryzmu.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona