Polska wizyta ad limina 2005

Po raz pierwszy od prawie trzydziestu lat rozmowa z papieżem w czasie wizyty polskich biskupów ad limina nie odbywała się po polsku.

Wiedza, miłość, zatroskanie

Komentarz po wizycie ad limina Po raz pierwszy od prawie trzydziestu lat rozmowa z papieżem w czasie wizyty polskich biskupów ad limina nie odbywała się po polsku. Przed wyjazdem niektórzy biskupi mówili, że rozumieją, iż Benedykt XVI nie zna realiów Kościoła w naszej Ojczyźnie tak, jak jego poprzednik i nie spodziewają się aż tak szczegółowych odniesień, jak to było w ostatnich dziesięcioleciach. Trzy papieskie wystąpienia i relacje tych hierarchów, którzy już wrócili, pokazują, że Ojciec święty zna polski Kościół bardzo dobrze, wie zarówno o jego radościach, jak i problemach i nie waha się o nich szczerze rozmawiać. Gdyby opierać się tylko na relacjach mediów codziennych, można by dojść do wniosku, że głównym tematem rozmów polskich biskupów z Benedyktem XVI była planowana na przyszły rok jego pielgrzymka do polski. Tymczasem z tego, co w czasie trzech sobotnich wystąpień mówił Papież, jak i z opowiadań uczestników spotkań wynika, że był to raczej problem uboczny, a naprawdę rozmowy z Benedyktem XVI, a także w poszczególnych watykańskich dykasteriach, dotykały „szarej” rzeczywistości życia katolików w Polsce. Dla wielu dużym zaskoczeniem mógł się okazać główny temat pierwszego papieskiego przemówienia. Jako problem, który należy poruszyć na początku rozmowy z polskim Kościołem, Ojciec święty wybrał wychowanie. W tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera skierowany przez Następcę św. Piotra do polskich hierarchów apel o wspieranie Ruchu Światło-Życie, jako szczególnie „skutecznego w dziele wychowania do wiary”. Zauważenie tego wyjątkowo polskiego sposobu duszpasterzowania młodych, który w ostatnich latach przeżywa pewien kryzys i spadek znaczenia pokazuje, iż zdaniem aktualnego Papieża nie należy rezygnować z narzędzi, które okazały się bardzo skuteczne w przeszłości, lecz trzeba je unowocześniać i dostosowywać do nowych wyzwań. Benedykt XVI mówił też o roli jaką powinna wreszcie zacząć odgrywać Akcja Katolicka, nie ograniczając się tylko do tworzenia struktur, ale skupiając się na kształtowaniu duchowości ludzi pragnących angażować się w życie Kościoła. W drugim przemówieniu, poświęconym ewangelizacji, Papież szczegółowo i z dużą znajomością polskich realiów omówił zadania księży i osób konsekrowanych w tym dziele. Kładąc nacisk na konieczność stałej formacji księży, Benedykt XVI użył bardzo ważnych słów, które przeszły w mediach całkowicie bez echa: „W przypadku kryzysów powołania, jakie mogą przeżywać kapłani, biskup powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby ich wesprzeć i przywrócić im pierwotny zapał i miłość do Chrystusa i do Kościoła. Nawet wtedy, gdy konieczne jest napomnienie, niech nie zabraknie tej ojcowskiej miłości”. To podkreślenie ojcowskiej odpowiedzialności biskupa za współpracujących z nim w ewangelizowaniu księży wskazuje, że chociaż nadal nie cierpimy w naszej Ojczyźnie na brak powołań, to jednak losy ludzi, którzy odpowiadają na Boże wezwanie są dziś czasami o wiele trudniejsze i bardziej skomplikowane niż dawniej. Z naciskiem Ojciec święty mówił też o konieczności współpracy z biskupami ze strony zakonów. Ten problem, rzadko głośno nazywany po imieniu, pojawia się w wielu polskich diecezjach. W swym drugim przemówieniu Benedykt XVI wypowiedział niezwykle istotne słowa mówiące o polskiej tożsamości katolickiej i narodowej i konieczności jej zachowania w kontekście integracji europejskiej. Zarówno w drugim, jak i w trzecim przemówieniu (w całości poświęconym laikatowi) Ojciec święty mówił o zaangażowaniu politycznym ludzi Kościoła. Wskazując z jednej strony na konieczność zachowania autonomii polityki, położył nacisk na to, aby zaangażowani w nią katolicy nie pozostali bez opieki Kościoła. W swym ostatnim wystąpieniu Papież zawarł „krótki przepis” na dobrą parafię, pokazując jakie miejsce mają w niej do spełnienia ruchy i środowiska apostolskie. Zwrócił też uwagę na rolę wolontariatu, który ma do odegrania ogromną rolę w najrozmaitszych miejscach życia Kościoła i przy realizacji bardzo konkretnych zadań. Komentując całość wizyty polskich biskupów ad limina nie sposób pominąć słów Papieża na temat mediów katolickich. Benedykt XVI nie tylko jasno wskazał ogromne zadania, jakie w tej dziedzinie stoją przed Kościołem w Polsce, ale także przypomniał obowiązujące w Kościele zasady, na jakich muszą funkcjonować. Dał do zrozumienia, że jego zdaniem nie wszystkie tych reguł się trzymają. Benedykt XVI bardzo dobrze zna Kościół katolicki w Polsce. Chociaż mówi o nim z większym dystansem, niż jego Poprzednik, to jednak wie o nim bardzo dużo. Można się spodziewać, że w czasie przyszłorocznej pielgrzymki do Polski nie będzie tylko gościem, ale okaże się domownikiem, pełnym miłości i ojcowskiej troski. ks. Artur Stopka
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
wiecej »