Eric Foley zdaje sobie sprawę, że stale grozi mu niebezpieczeństwo ze strony służb specjalnych Korei Płn. Nie zamierza jednak rezygnować
Eric Foley zdaje sobie sprawę, że stale grozi mu niebezpieczeństwo ze strony służb specjalnych Korei Płn. Nie zamierza jednak rezygnować
Jakub Szymczuk /Foto Gość

Misyjne Himalaje

Brak komentarzy: 0

Mariusz Majewski

GN 19/2015

publikacja 07.05.2015 00:15

Pastor Eric Foley szesnaście lat temu sprzedał wszystko i opuścił USA. Z żoną i dziećmi przyjechał na Południe Półwyspu Koreańskiego. Tylko po to, żeby móc pomagać ludziom z uciskanej Północy. – To powinno być celem numer jeden chrześcijan na świecie – przekonuje.

Korea Północna regularnie od kilku lat przewodzi w zestawieniach pokazujących, gdzie jest najmniejszy poziom wolności religijnej i gdzie władza najbardziej prześladuje chrześcijan. Niemal wszystkie zewnętrzne przejawy życia religijnego zostały usunięte, a to, co istniejem znajduje się pod ścisłą rządową kontrolą. Władza sprawuje ją za pomocą rozwiniętej siatki szpiegów, która ma za zadanie tropić ludzi modlących się i czytających Biblię.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..