I tak pieniądze na wojnę się znajdują
I tak pieniądze na wojnę się znajdują
HENRYK PRZONDZIONO /Foto Gość

Bloomberg: mimo sankcji Rosja była w 2024 r. głównym dostawcą paliwa nuklearnego dla USA

PAP

publikacja 01.10.2025 14:01

Dostawy zaspokoiły 20 proc. amerykańskiego zużycia.

W ubiegłym roku Rosja była nadal głównym zagranicznym dostawcą paliwa do reaktorów jądrowych w USA, mimo wprowadzenia w maju zakazu importu wzbogaconego uranu z tego kraju - przekazała w środę agencja Bloomberg. Dostawy zaspokoiły 20 proc. amerykańskiego zużycia.

Dostawy były kontynuowane pomimo wprowadzenia przepisów wstrzymujących import rosyjskiego paliwa do reaktorów po pełnoskalowej inwazji Kremla na Ukrainę w 2022 roku - przypomniała agencja.

Zgodnie z zakazem importu, który wszedł w życie w sierpniu ubiegłego roku, amerykańskie ministerstwo energetyki może jednak wydawać do 2028 r. pozwolenia na import, o ile nie ma dostępnych alternatywnych źródeł lub jeśli import zostanie uznany za leżący w interesie narodowym - odnotował Bloomberg.

Dane te pojawiają się w momencie, gdy administracja prezydenta Donalda Trumpa nakłania Europę i inne kraje do zaprzestania importu rosyjskiej ropy i gazu ziemnego.

W zeszłym roku Kongres postanowił o przeznaczeniu miliardowych kwot na odbudowę zdolności produkcyjnych kraju w zakresie paliwa do reaktorów.

***

 Mimo sojuszu z Ukrainą i sankcji nałożonych na Moskwę Tajwan pozostaje największym importerem rosyjskiej benzyny surowej, finansując w ten sposób machinę wojenną Rosji - wynika z opublikowanego w środę raportu fińskiego think tanku CREA.

Benzyna surowa jest kluczowym składnikiem w produkcji chemikaliów niezbędnych w przemyśle półprzewodników, który stanowi podstawę tajwańskiej gospodarki.

W pierwszej połowie 2025 r. Tajwan sprowadził z Rosji benzynę surową o wartości 1,3 mld dolarów. Import tego produktu na Tajwan wzrósł w tym okresie o 44 proc. w porównaniu z pierwszym półroczem 2024 roku, a średni miesięczny import jest sześciokrotnie wyższy niż średnia z 2022 r. - czytamy w raporcie opracowanym przez CREA (Center for Research on Energy and Clean Air) we współpracy z konsorcjum europejskich, rosyjskich i tajwańskich organizacji pozarządowych. O raporcie napisał m.in. brytyjski dziennik "Guardian".

Od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Tajwan sprowadził z Rosji łącznie 6,8 mln ton benzyny surowej o wartości 4,9 mld dolarów, co stanowi 20 proc. całkowitego eksportu tego produktu z Rosji.

Władze w Tajpej przyłączyły się do międzynarodowych sankcji wobec Rosji i wprowadziły kontrole eksportowe, aby uniemożliwić jej dostęp do zaawansowanego technologicznie sprzętu produkowanego na wyspie, ale nie nałożyły ograniczeń na zakup rosyjskich paliw kopalnych.

"Tajwan nie może ignorować ryzyka wynikającego z rosnącej zależności od rosyjskich paliw kopalnych" - oceniła współautorka raportu Hsin Hsuan Sun. Zależność ta - podkreśliła - "podważa wiarygodność Tajwanu w oczach demokratycznych sojuszników".

Zależność ta stawia Tajwan w trudnej sytuacji zwłaszcza w kontekście często przywoływanej analogii między rosyjską agresją na Ukrainę a zagrożeniem dla wyspy ze strony Chin. Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część swojego terytorium i nie wykluczają interwencji zbrojnej w celu zdobycia wyspy.

Zależność energetyczna Tajwanu, importującego 97 proc. surowców energetycznych, jest jego strategiczną słabością, którą Pekin mógłby wykorzystać w razie konfliktu.

"Guardian" zwrócił uwagę, że Rosja mogłaby odwzajemnić się Chinom za wsparcie - Pekin sprowadza z Rosji rekordowe ilości ropy - w przypadku chińskiego ataku na Tajwan.

Krzysztof Pawliszak 

***

Rosja przygotowuje się do importu benzyny z Chin i innych krajów Azji, by zrekompensować niedobory na rynku wewnętrznym, wywołane atakami ukraińskich dronów na rafinerie ropy naftowej - przekazał dziennik "Kommiersant". Kreml liczy na zakupy w Korei Południowej i Singapurze.

reml planuje zniesienie ceł importowych na paliwo wwożone przez niektóre punkty kontrolne i chce rekompensować importerom różnicę między cenami światowymi a krajowymi - wyjaśni portal Moscow Times.

Ponadto rząd liczy na zwiększenia importu benzyny z Białorusi i chce zniesienia zakazu stosowania w tamtejszych rafineriach dodatku, który zwiększa wydajność benzyny, ale ze względu na wysoką toksyczność jest zakazany w większości krajów. (W Rosji był stosowany do 2016 roku).

Pod koniec września rafinerie nie wykorzystywały 38 proc. mocy przerobowych, przy czym aż 70 proc. tej straty było spowodowane atakami dronów. W ostatnich dwóch miesiącach bezzałogowce ostrzelały ponad 20 dużych rafinerii.

Importując benzynę z Azji i Białorusi oraz łagodząc wymogi środowiskowe, władze liczą na pozyskanie na rynek krajowy dodatkowo 350 tys. ton benzyny i 100 tys. ton oleju napędowego miesięcznie.

Wcześniej rząd Rosji przedłużył do końca roku zakaz eksportu benzyny.

Od redakcji Wiara.pl

Prawa człowieka prawami człowieka, wojna wojna, a gospodarki muszą się kręcić... Tak to wygląda. 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona