Czy Unia nie znalazła się w sytuacji, w której politycy krajów dominujących w UE korzystają ze struktur europejskich jako narzędzia do wywierania nacisku na pozostałe kraje Unii, mające inne zdanie, np. na temat relokacji?
Problem Niemiec z nielegalnymi imigrantami musi być nawet w ich własnej ocenie OGROMNY, skoro są w stanie z tego powodu jawnie gwałcić traktaty i ryzykować rozpad UE.
Dokładnie. "UE jest wspólnotą prawa, a nie supermarketem, w którym każdy wybiera to, co mu pasuje" - oni wybrali, a teraz odmawiają innym wolnosci wyboru. Taka pseudo "wspólnota prawa" gdzie jeden coś może, a drugi ma się podporządkować.
Coraz częściej się przekonuję, że UE z jej przywódcami jest nieuczciwym, antydemokratycznym, antychrześcijańskim i antynarodowym czyli KOMUNISTYCZNYM tworem a może...nowotworem?