Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Wydawca "Gazety Wyborczej" Agora S.A. nie musi przepraszać b. premiera Jarosława Kaczyńskiego za krytyczny artykuł gazety o jego zarządzeniu z 2007 r. nt. niszczenia akt ABW - orzekł w czwartek prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.
21 lipca zapadnie wyrok w procesie, który wydawca "Gazety Wyborczej" wytoczył pisarzowi i poecie Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi za jego słowa, że redaktorzy "GW" nienawidzą Polski i chrześcijaństwa jako "duchowi spadkobiercy Komunistycznej Partii Polski".
Znany poeta Jarosław Marek Rymkiewicz ma przeprosić wydawcę "Gazety Wyborczej" za swe słowa, m.in. że redaktorzy "GW" nienawidzą Polski i chrześcijaństwa jako "duchowi spadkobiercy Komunistycznej Partii Polski" - orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie.
Wydawca "Gazety Wyborczej" nie musi przepraszać b. ministra kultury Zdzisława Podkańskiego za podanie w 1996 r., iż chciał on umówić się wtedy z nieżyjącym pisarzem i malarzem Józefem Czapskim - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Wydawca "Gazety Wyborczej" spółka Agora ma przeprosić Antoniego Macierewicza za stwierdzenie "GW", że w czasie rządów PiS "wsadził" swego bratanka i znajomych do państwowej firmy - orzekł nieprawomocnie Sąd Okręgowy w Warszawie.
Poeta i pisarz Jarosław Marek Rymkiewicz ma przeprosić wydawcę "Gazety Wyborczej" i wpłacić 5 tys. zł na cel społeczny za swe słowa m.in., że redaktorzy "GW" nienawidzą Polski i chrześcijaństwa jako "duchowi spadkobiercy Komunistycznej Partii Polski".
"Gazeta Wyborcza" "zapomniała zamieścić przeprosiny" wobec Antoniego Macierewicza - mówi rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. Chodzi o przegrany w 2012 r. przez Agorę proces cywilny z ówczesnym posłem PiS - do dziś trwa sprawa o wykonanie nakazanego wyroku.
Wydawca "Gazety Wyborczej" Agora SA i jej dziennikarz mają przeprosić b. ministra skarbu Dawida Jackiewicza za "nierzetelne przedstawienie" sprawy z 2006 r., gdy uderzył on nietrzeźwego napastnika, który potem zmarł - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.