Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Tablica na elewacji "Szarego domu" będzie przypominać o tym, że w pierwszych godzinach powstania warszawskiego siostry urszulanki z patrolu sanitarnego Wojskowej Służby Kobiet Obwodu I AK Śródmieście oddały swoje życie za wolną Polskę.
Ocaleni z niemieckiego bestialstwa nie wyobrażają sobie, by nie być 5 sierpnia przy pomniku Ofiar Rzezi Woli.
Między 5 a 7 sierpnia 1944 r. na ulicach, w podwórzach, domach, fabrykach i szpitalach Woli doszło do bezprzykładnej w dziejach II wojny światowej, zorganizowanej masakry ludności cywilnej. Akcja wyniszczania miasta była odpowiedzią na wybuch Powstania Warszawskiego, ale jej przyczyny tkwią w ideologii niemieckiego nazizmu.
W niemal każdej dzielnicy współczesnej stolicy znajdują się ślady walki sprzed 77 lat lub zbrodni popełnionych przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego. Wiele z nich stało się symbolami zrywu, inne mimo przejmującej wymowy są mało znane.
1 sierpnia 1944 r. na mocy decyzji Dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora" w Warszawie wybuchło powstanie. Przez 63 dni powstańcy prowadzili z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej.
"Szacunku dla człowieka nabiera się nie wtedy, gdy widzi się go w pozycji bohatera, ale gdy widzi się człowieka w udręce" - wspominał po latach posługę powstańczego kapelana w Laskach prymas kard. Stefan Wyszyński.
Ks. Tadeusz Jachimowski zginął w pierwszych dniach powstania warszawskiego w nieznanych bliżej okolicznościach. Jan Dobraczyński w swoich pamiętnikach zanotował, że "został zamordowany na (...) rogu Elektoralnej i Solnej".
Zaapelował o to biskup świdnicki w specjalnym komunikacie z okazji Narodowego Dnia Pamięci Powstania Warszawskiego.
77 lat temu, 31 lipca 1944 r., dowódca AK gen. Tadeusz Komorowski "Bór" wydał komendantowi Okręgu AK Warszawa-Miasto płk. Antoniemu Chruścielowi "Monterowi" decyzję o rozpoczęciu 1 sierpnia 1944 r. powstania. "Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku" - głosiło wezwanie.
Prezydent RP Andrzej Duda podziękował powstańcom za ogromny wkład w odzyskanie przez Polskę pełnej wolności i suwerenności.