Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Prokuratura Okręgowa w Warszawie zajmie się zawiadomieniem szefa kancelarii premiera o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy sprzedaży majątku stoczni Gdynia oraz Stoczni Szczecińskiej Nowa, a także podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez szefa CBA Mariusza Kamińskiego, który sam w sprawie stoczni nie powiadomił prokuratury - poinformował w sobotę Prokurator Krajowy Edward Zalewski.
Z gdyńskiej stoczni wyprowadzano pieniądze i majątek - twierdzi przewodniczący działającego w tej firmie Związku Zawodowego "Stoczniowiec" Leszek Świętczak. Według niego w ciągu ostatniego roku sprzedano przynajmniej cztery spółki córki Stoczni Gdynia SA, dopuszczając się przy tym nieprawidłowości.
Szef BBN Aleksander Szczygło powiedział w niedzielę, że prezydent ma dwa tygodnie na wydanie opinii na temat odwołania szefa CBA Mariusza Kamińskiego, o które wnioskuje premier. Według Szczygły bez opinii prezydenta taka dymisja nie jest możliwa.
Urzędnicy Agencji Rozwoju Przemysłu mieli czynić wszystko, by przetarg na stocznie w Gdyni i Szczecinie wygrał wybrany przez nich inwestor z Kataru - Stichting Particulier Fonds Greenrights - donosi w niedzielę na swoich stronach internetowych tygodnik "Wprost" opierając się na raporcie, który CBA przekazało najważniejszym osobom w państwie.
Prezes ARP Wojciech Dąbrowski zaznaczył, że nad prawidłowością przetargu ws sprzedaży majątku stoczni czuwały niezależne komisje i obserwatorzy wyznaczeni przez UE. Podkreślił, że "nie było żadnej możliwości ingerencji w przebieg przetargu i wpływania na jego wynik, bo był przeprowadzany w czasie rzeczywistym, a jedynym kryterium była zaoferowana cena".
W materiałach opublikowanych przez tygodnik "Wprost" znalazły się wypowiedzi niepełne i wyrwane z kontekstu - powiedział w niedzielę szef Agencji Rozwoju Przemysłu Wojciech Dąbrowski. Zaznaczył, że katarski inwestor był jedynym oferentem na te składniki majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie, które gwarantowały, że produkcja stoczniowa będzie kontynuowana i tylko on wpłacił wadium.
Minister skarbu Aleksander Grad powiedział PAP w niedzielę, że w sprawie sprzedaży majątku stoczni jego resort nie faworyzował nikogo. Zaznaczył, że MSP zabiegało o inwestorów, którzy chcieliby budować statki w sprzedanych stoczniach w Gdyni i Szczecinie. Katarski inwestor - podkreślił Grad - publicznie deklarował to jeszcze w 2008 roku. Niepoważne jest - według niego - zarzucanie resortowi, że naraził interes gospodarczy państwa.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające z doniesienia szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego o domniemanych nieprawidłowościach przy sprzedaży składników majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie oraz o domniemanym niedopełnieniu obowiązku złożenia zawiadomienia w tej sprawie przez szefa CBA Mariusza Kamińskiego.
Wszczęto śledztwo z doniesienia szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego w sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień urzędników Agencji Rozwoju Przemysłu i Ministerstwa Skarbu Państwa przez "utrudnianie przetargu" na sprzedaż stoczni w Gdyni i Szczecinie.
Szef CBA Mariusz Kamiński skierował w poniedziałek do Prokuratora Generalnego zawiadomienie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez wysokich urzędników ministerstwa skarbu i Agencji Rozwoju Przemysłu przy sprzedaży stoczni - poinformowało CBA.