Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Przywódca Libii Muammar Kadafi ostrzegł w środę przed zagraniczną interwencją wojskową, grożąc tysiącami ofiar, gdyby do niej doszło. Ponownie zaprzeczył, że w kraju doszło do demonstracji, a o niepokoje oskarżył Al-Kaidę oraz "uzbrojonych gangsterów".
Muammar Kadafi ponownie zaprzeczył w środę, jakoby w Libii doszło do demonstracji, a o niepokoje oskarżył Al-Kaidę oraz "uzbrojonych gangsterów". Przywódca Libii wezwał ONZ i NATO do zbadania ostatnich wydarzeń i ostrzegł Zachód przed interwencją zbrojną.
Przewodniczący KE Jose Barroso zażądał w środę odejścia od władzy rządzącego Libią płka Muammara Kadafiego. Zapowiedział też zwiększenie pomocy humanitarnej z budżetu UE dla Libii do 10 mln euro i wysłanie do regionu komisarz ds. pomocy humanitarnej Kristaliny Georgiewej.
Muammar Kadafi powtórzył w środę, że to nie on, lecz naród pełni prawdziwą władzę w Libii. Libijski przywódca oświadczył, że nie jest prezydentem kraju, więc nie może ustąpić. Jego zdaniem świat nie rozumie libijskiego systemu władzy ludu.
Ministrowie spraw zagranicznych Ligi Państw Arabskich wezwali w środę władze Libii do poszanowania praw obywateli tego kraju. Według sekretarza generalnego organizacji, Amra Musy, sytuacja w Libii jest tragiczna.
Puste fabryki, porzucone łodzie rybackie, opuszczone place budowy - tak wyglądają niektóre libijskie miasta, z których w następstwie krwawej rewolty uciekły tysiące pracowników m.in. z Egiptu, Chin czy Bangladeszu - pisze w środę Reuters w korespondencji z Bengazi.
Siły wierne libijskiemu przywódcy Muammarowi Kadafiemu przejęły ponownie kontrolę nad miastem Brega, po gwałtownych starciach z demonstrantami, którzy wcześniej opanowali znajdujące się na wschodzie kraju miasto - podała w środę telewizja Al-Dżazira.
120 tysięcy uchodźców znajduje się obecnie na pograniczu Tunezji i Libii - poinformował w środę minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni przedstawiając w parlamencie sytuację na temat skutków kryzysu libijskiego i ryzyka napływu uciekinierów.
Zgromadzenie Ogólne ONZ zawiesiło we wtorek jednomyślnie Libię w prawach członkowskich oenzetowskiej Rady Praw Człowieka z powodu stosowania przemocy wobec uczestników protestów antyrządowych.
Tunezyjska straż graniczna strzelała we wtorek w powietrze, by uzyskać kontrolę nad wielotysięcznym tłumem, który próbował przekroczyć granicę libijsko-tunezyjską. Dziesiątki tysięcy ludzi w ostatnich dniach uciekło z ogarniętej niepokojami Libii.