Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Wczoraj wieczorem, 4 sierpnia, w tarnowskim oknie życia znaleziono kilkudniowego chłopca.
- Czas potwierdził, że okna życia są potrzebne. W Matemblewie uratowano życie trojga ludzi. Oczywiście, że lepiej, gdyby te wydarzenia, naznaczone ludzkim dramatem, nie miały miejsca - mówił 17 czerwca na terenie sopockiego hospicjum abp Sławoj Leszek Głódź.
21 kwietnia w oknie życia przy klasztorze sióstr nazaretanek został odnaleziony mały chłopiec.
Sygnał alarmowy zadzwonił w sobotę wieczorem. Siostry znalazły w oknie niemowlę.
Otwarte 24 godziny, przez siedem dni tygodnia. Czuwają przy nim siostry boromeuszki z Gliwic.
- To dziewczynka. Niemowlę ma się dobrze. Było zadbane, w czystych i świeżych ubrankach. Zgodnie z zasadami funkcjonowania Okna Życia niezwłocznie po znalezieniu noworodka powiadomiliśmy pogotowie. Obecnie dziecko przebywa w miejscowym szpitalu – poinformował ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas.
- Oddanie dziecka do okna życia jest ostatecznością. Ale jest to na pewno rozwiązanie dużo lepsze niż śmietnik, gdzie, jak często informują media, można odnaleźć zwłoki noworodków - podkreśla ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.
Pierwsze dziecko, w istniejącym od dwóch lat Oknie Życia w Starogardzie Gdańskim znaleziono 24 września rano. Punkt ten prowadzi przy miejscowej parafii Miłosierdzia Bożego Caritas Diecezji Pelplińskiej.
Dwa tygodnie po tym, jak do okna życia trafiła Maria Elżbieta, 20 sierpnia pod opiekę wrocławskich sióstr boromeuszek trafił kolejny noworodek.
Noworodek trafił w środę 6 sierpnia do okna życia u sióstr jadwiżanek w Katowicach-Bogucicach.