W Tatrach w czwartek doszło do dwóch groźnych wypadków. Turyści na skutek poślizgnięcia na oblodzonym szlaku spadli z dużej wysokości w rejonie Kopy Kondrackiej. Jeden z nich nie przeżył upadku.
20 osób zginęło, 252 zostały ranne w 196 wypadkach - to bilans świątecznego weekendu na polskich drogach. Policjanci od piątku do niedzieli zatrzymali 910 pijanych kierowców.
W nocy z czwartku na piątek w rejonie Rysy Zaruskiego w Dolinie Koziej w Tatrach ratownicy TOPR odnaleźli ciało poszukiwanego turysty.
Co najmniej 23 osoby zmarły, a 22 odniosły obrażenia w wypadku drogowym w Panamie, kiedy samochód-wywrotka uderzył w zatłoczony autobus - poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na miejscową policję.
Nie żyje turystka, która w poniedziałek upadła z dużej wysokości poruszając się poza szlakami na Hawraniu w Tatrach słowackich - poinformował PAP dyżurny ratownik TOPR.
W trakcie rajdu samochodowego w Błotniku doszło do wypadku, kierowca i pilot ponieśli śmierć na miejscu - poinformowała PAP w niedzielę rzecznik prasowa komendy wojewódzkiej policji w Gdańsku podkom. Renata Legawiec.
W gdańskim szpitalu zmarła roczna dziewczynka, piąta ofiara wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę wieczorem w miejscowości Milwino k. Wejherowa (Pomorskie) - poinformował w poniedziałek PAP Błażej Bąkiewicz z biura prasowego pomorskiej policji.
Z biorącego udział w ćwiczeniach śmigłowca wypadł żołnierz.
Nie żyje górnik-sygnalista z kopalni Pniówek w Pawłowicach. Wypadek miał miejsce 830 metrów pod ziemią.
Pracownik parku rozrywki Energylandia w Zatorze (woj. małopolskie) zginął w czwartek wieczorem podczas obsługi największego z rollercoasterów znajdujących się na jego terenie. Żaden z odwiedzających park nie został poszkodowany.