Nie żyje turystka, która w poniedziałek upadła z dużej wysokości poruszając się poza szlakami na Hawraniu w Tatrach słowackich - poinformował PAP dyżurny ratownik TOPR.
Ratowników górskich wezwał towarzysz wędrówki ofiary wypadku. Oboje pochodzili z Zakopanego.
W akcji ratunkowej brali udział polscy i słowaccy ratownicy, którzy na miejsce wypadku dotarli śmigłowcami. Kobieta została przetransportowana na Słowację.
W wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki. W górach wieje bardzo silny wiatr przekraczający w porywach 100 km na godzinę. Porywisty halny znacznie utrudnia poruszanie się, łamie drzewa i gałęzie.
Hawrań jest najwyższym szczytem Tatr Bielskich na Słowacji. Ma 2152 m n.p.m. wysokości. Nie prowadzi na niego żaden szlak turystyczny. W Tatrach Słowackich, ze względu na ochronę przyrody i bezpieczeństwo turystów, od poniedziałku zamknięte są wszystkie szlaki turystyczne, położone powyżej górnej granicy lasu i schronisk. Ograniczenie w ruchu turystycznym potrwa, jak co roku, do 15 czerwca.
W 2022 r. koszt wypłaty czternastek wyniesie około 11,4 mld zł.
"Wielokrotnie byliśmy zszokowani. Nie wiem, czym jeszcze okupanci mogą nas zszokować".
Kraje te podpisały memorandum, które odpowiada na obawy Turcji.
"Muszą one na przykład 50 proc. ofiar zebranych podczas miejscowych uroczystości."
Szkoła złamała konstytucyjne prawo, zwalniając trenera, który modlił się na boisku po każdym meczu.