W Niemczech biskupi ostrzegają przed badaniami prenatalnymi. Twierdzą, że ta diagnostyka może się przyczyniać do zwiększenia liczby aborcji.
Jeszcze niedawno tak się mówiło. Przykre jest to, że kiedy obserwuje się chociażby trwające igrzyska, to zdanie budzi co najwyżej pusty śmiech.
Znów sierpień i wracają dyżurne temat: abstynencja, trzeźwość.
Do naszej redakcji dobiegają krzyki młodych gromadzących się w pobliskiej katedrze Chrystusa Króla.
Peregrynacja relikwii patrona studentów i Światowych Dni Młodzieży może, a nawet powinna wywołać w nas szok.
UEFA zaskakuje sugestiami, żeby piłkarze po wygranych meczach nie wprowadzali na murawę swoich dzieci.
Schuman oparł całą swoją koncepcję wspólnej Europy na chrześcijańskiej wizji troski człowiek o człowieka. Dziś Europa chyba o tym zapomniała.
GIODO wyjaśnia, że nie ma kompetencji, by orzekać, czy ktoś jest czy nie jest członkiem Kościoła. W końcu żyjemy w świeckim państwie, prawda?
A może pewną rewolucją powinno być odkrycie na nowo, że tak naprawdę chodzi o służbę, a nie o zaszczyty.
Pielęgnując swoją wiarę, starając się żyć według jej zasad, potwierdzamy że Jezus jest naszym Królem. Czy potrzebna jest narodowa powtórka tej decyzji?