Z Demokratycznej Republiki Konga napłynęły informacje o przerażającej masakrze ludności cywilnej do jakiej doszło na zachodzie tego afrykańskiego kraju. W wyniku starć dwóch rywalizujących plemion zginęło prawie 900 osób.
Kongijscy biskupi biją na alarm w sprawie dramatycznej sytuacji w regionie Butembo-Beni. Podkreślają, że przemoc stała się tam codziennością. Wczoraj tylko cudem nie doszło do tragedii po tym, jak w jednym z kościołów wybuchła bomba domowej roboty.
Liczba osób wewnętrznie przesiedlonych w Demokratycznej Republice Konga osiągnęła rekordową liczbę 6,9 miliona, podała w poniedziałek ONZ.
Uchodźcy ze wschodnich prowincji DR Konga, którzy znaleźli schronienie na terenie obozu przejściowego Nkamira w zachodniej części Rwandy, tracą nadzieję że sytuacja w Kongo się ustabilizuje.
Znakiem solidarności z Afryką nazwali biskupi Demokratycznej Republiki Konga amerykańską ustawę dotyczącą wykorzystywania tzw. „konfliktowych surowców”.
Epidemia koronawirusa dołączyła tam do wielu chorób endemicznych, powodujących wysoką śmiertelność.
Wszechobecna korupcja jest rakiem drążącym kongijskie społeczeństwo. Druga choroba to tocząca się od lat wojna, inspirowana przez siły zewnętrzne. Tę diagnozę stanu państwa stawiają biskupi Demokratycznej Republiki Konga w przesłaniu zatytułowanym „Sprawiedliwość czyni naród wielkim”.
Kongijczycy potrzebują konkretnej pomocy, a nie propagowania wśród nich aborcji czy środków wczesnoporonnych. W ten sposób działania niektórych organizacji charytatywnych i pozarządowych działających na terenie Demokratycznej Republiki Konga skomentowała Christine du Coudray z afrykańskiej sekcji organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Przejrzystość procedur wyborczych, bezpieczeństwo w kraju, sprawiedliwe korzystanie z zasobów naturalnych oraz troska o ofiary przemocy seksualnej. Te cztery elementy wskazali biskupi Demokratycznej Republiki Konga jako fundament umacniania w kraju pokoju i demokracji.
Tylko w tym roku w prowincjach Ituri i Północne Kivu, zginęło ponad 1200 cywilów, a miliony osób potrzebują pomocy humanitarnej, informuje agencja agencja ONZ ds. uchodźców.