Trwa akcja ratunkowa w kopalni miedzi ZG Rudna w Polkowicach, gdzie w sobotę przysypany został 31-letni górnik, operator ładowarki.
- Trzech górników zostało rannych w wyniku silnego wstrząsu górotwórczego, do którego doszło we wtorek w kopalni miedzi Rudna (Dolnośląskie), należącej do KGHM.
50-letni sztygar zmianowy zginął, a dziewięciu innych górników zostało rannych w wyniku dwóch silnych wstrząsów, do których doszło w nocy ze środy na czwartek w należącej do KGHM Polska Miedź kopalni Polkowice-Sieroszowice - podał nadzór górniczy.
Kompletny odcisk skalny ryby sprzed 230 mln lat znaleźli górnicy w kopalni miedzi w Lubinie (Dolnośląskie). To pozostałość po tzw. morzu cechsztyńskim, które swoim zasięgiem obejmowało znaczne obszary Europy Zachodniej i Środkowej
W kopalni miedzi zginął 45-letni mechanik-ślusarz.
„Kościół jest bardzo zaniepokojony sytuacją ludności, stara się jednak utrzymać także dobre relacje ze szwajcarskim przedsiębiorstwem górniczym Xstrata” – powiedział wikariusz generalny prałatury Sicuani w Peru, ks. Eduardo Adelmann.
W kopalni należącej do KGHM Polska Miedź S.A. doszło do śmiertelnego wypadku.
Jeden górnik zginął, a czterech zostało rannych w wyniku wypadku, do jakiego doszło w czwartek w kopalni ZG Lubin w Lubinie. W wypadku zginął górnik firmy zewnętrznej, która wykonywała usługi dla KGHM Polska Miedź S.A.
Firma rozpoczęła przerób rudy na koncentrat miedzi w zakładzie Sierra Gorda. Jesienią otwarcie kopalni.
54-letni górnik zginął w piątek w wypadku w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice (Dolnośląskie). Podczas ładowania otworów strzałowych został przysypany spadającymi odłamkami skalnymi - poinformowało PAP biuro prasowe KGHM Polska Miedź S.A.