Przypadkowe miejsce?
Zastanawia i niepokoi fakt, że po tym wszystkim, co działo się od sierpnia,
kiedy to dokonany przez maoistów zamach stał się przyczyną pogromu, na miejsce
kolejnego nieznani sprawcy wybierają wioskę w większości zamieszkaną przez
chrześcijan. Trudno się oprzeć wrażeniu, że chodzi właśnie o to, by
prześladowania nie wygasły.