Zastanawia i niepokoi fakt, że po tym wszystkim, co działo się od sierpnia, kiedy to dokonany przez maoistów zamach stał się przyczyną pogromu, na miejsce kolejnego nieznani sprawcy wybierają wioskę w większości zamieszkaną przez chrześcijan. Trudno się oprzeć wrażeniu, że chodzi właśnie o to, by prześladowania nie wygasły.
W Indiach doszło do kolejnego zamachu. Niezidentyfikowani sprawcy zamordowali człowieka, który był sprawcą ataków na chrześcijan w grudniu 2007 r. Według policji człowiek ten był na liście osób do zlikwidowania przez maoistów. W ostatnich miesiącach w fali prześladowań zginęło około 500 osób. Nie dziwi, że po kolejnym zabójstwie wśród chrześcijan wybuchła panika. „Sytuacja jest naprawdę bardzo napięta i niewiele trzeba by działania maoistów zostały obrócone przeciwko wyznawcom Chrystusa” – mówi rzecznik prasowy diecezji Cuttack Bhubaneśwar ks. Dibya Singh. Zastanawia i niepokoi fakt, że po tym wszystkim, co działo się od sierpnia, kiedy to dokonany przez maoistów zamach stał się przyczyną pogromu, na miejsce kolejnego nieznani sprawcy wybierają wioskę w większości zamieszkaną przez chrześcijan. Trudno się oprzeć wrażeniu, że chodzi właśnie o to, by prześladowania nie wygasły. Jeśli zamachu dokonali maoiści (tym razem przy ciele nie pozostawili listu z przyznaniem do zamachu), czy także im może zależeć na prześladowaniu chrześcijan? Komentatorzy wydarzeń w Indiach wskazywali, że pogromy mają także podłoże społeczne – chrześcijaństwo promuje równą godność wszystkich ludzi, przez co podważa podziały kastowe. Wśród „nietykalnych” i rdzennych plemion (ponad 200 mln. ludzi, 20-25% ludności kraju) działają chrześcijanie – i właśnie maoiści. Pytanie, na ile ci ostatni chcieliby być jedynymi przedstawicielami tej licznej, a dyskryminowanej grupy? Chrześcijanie nie poprą rewolucji komunistycznej… Jako wierzący nie możemy spokojnie patrzeć na prześladowania naszych sióstr i braci czy to w Indiach, czy w innym kraju. – mówił niedawno w wywiadzie bp Skworc. Co możemy zrobić, by pomóc chrześcijanom w Indiach? Na pewno trzeba głośno mówić, że Indie potrzebują pomocy świata. „Niestety, cywilizowany świat szczycący się osiągnięciami techniki i technologii stał się nieczuły na człowieka; nie reaguje na ludzkie dramaty. Dlatego musimy wołać do świata, do rządów, instytucji międzynarodowych, aby broniły praw każdego człowieka - jeśli zamilkniemy, prześladowania nie ustaną.” – mówił bp. Skworc. Na pewno warto wysłać protest do ambasady. Ale przede wszystkim nie wolno zapomnieć o modlitwie. Nie wolno skupić się tylko na ludzkich środkach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.