Co kryją akta ojca Hejmy?

Historycy Andrzej Grajewski, Paweł Machcewicz i Jan Żaryn przebadają teczki ojca Konrada Hejmy - informuje Rzeczpospolita.

Publikacja naukowa na ten temat ukaże się prawdopodobnie 20 maja, a zatem już po przesłuchaniu przez Kolegium IPN kandydatów na szefa instytutu, dotychczasowego prezesa Leona Kieresa i byłego pracownika IPN i UOP Leszka Bullera. W piątek prezes Kieres zapowiedział, że prawdopodobnie w publikacji tej zostaną ujawnione nazwiska oficerów służb specjalnych PRL prowadzących współpracującego z nimi "Dominika" i "Hejnała", czyli ojca Konrada Hejmę. W latach 70. byli to funkcjonariusze IV Departamentu MSW. Ojciec Hejmo czynnie i świadomie współpracował wówczas z tą wyspecjalizowaną w prześladowaniu Kościoła strukturą Służby Bezpieczeństwa. Później, w Rzymie, Hejmę zwerbowali oficerowie I Departamentu MSW - wywiadu SB, którzy podali się za funkcjonariuszy wywiadu RFN Bundesnachrichtendienst (BND). Według nieoficjalnych informacji z akt Hejmy w IPN nie wynika, czy wiedział on, że wyświadcza usługi aparatowi bezpieczeństwa PRL, a nie wywiadowi zachodnioniemieckiemu. Miał jednak w latach osiemdziesiątych pełną świadomość, że udziela informacji nie instytucjom lub ludziom Kościoła, lecz służbom specjalnym. Zachowane w aktach pokwitowania pieniędzy, które przyjmował o. Hejmo, pochodzą z rzymskiego okresu jego współpracy agenturalnej. Dokumentacja zawarta w trzech teczkach o. Hejmy obejmuje łącznie kilkanaście lat. Przewodniczący sądu lustracyjnego Zbigniew Puszkarski powiedział PAP, że "teoretycznie" ojciec Konrad Hejmo może zwrócić się o autolustrację. Decyzję, czy wszcząć proces, podjąłby konkretny skład sędziowski. Sąd mógłby przyjąć sprawę do rozpatrzenia jak w przypadku podziemnego wydawcy Henryka Karkoszy - mimo że nigdy nie pełnił on funkcji publicznych. Koledzy zdekonspirowali go jako agenta SB. Zarówno IPN, jak i sąd lustracyjny mogą badać oraz oceniać współpracę obywateli polskich z obcymi służbami specjalnymi bez względu na to, skąd pochodziły: z obozu komunistycznego czy z Zachodu. Dla stwierdzenia agenturalnej współpracy nie miałoby znaczenia to, czy o. Hejmo wiedział, że współpracował z wywiadem PRL. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski biskup Piotr Libera nie wykluczył, że 2 maja na zebraniu biskupów diecezjalnych na Jasnej Górze zostanie poruszona sprawa ojca Hejmy. - Z pewnością musimy zmierzyć się z tym problemem - powiedział PAP bp Libera. - Kościół i społeczeństwo czeka teraz wielki wysiłek, by zmierzyć się z tymi bolesnymi faktami - powiedział sekretarz episkopatu. - Jak każdej społeczności, tak i Kościołowi potrzebne jest dążenie do prawdy, ale prawdy, która nie zabija, nie niszczy człowieka, lecz oczyszcza i buduje - dodał.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
18°C Piątek
noc
13°C Piątek
rano
19°C Piątek
dzień
19°C Piątek
wieczór
wiecej »