Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego w klasztorze sióstr Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji w Kłodzku spłonęło pomieszczenie ze sprzętem komputerowym. Ruszyła zbiórka, która ma pomóc w jego remoncie.
Gratulacje klarysce z okazji kamiennego jubileuszu profesji zakonnej złożył biskup. Siostry Franciszkanki Najświętszego Sakramentu upiekły tort i dziękowały za jej modlitwę i poczucie humoru.
Zdjęcia przedstawiają rodzinę s. Marii Stanisławy, jej obłóczyny, 65. rocznicę profesji i ostatni jubileusz.
Swój kamienny jubileusz s. Maria Stanisława Podlesiecka obchodziła w łóżku, do którego od jakiegoś czasu jest przykuta.
O szczegółach pożaru i akcji ratownicznej w kompleksie klarysek w Kłodzku mówi "Gościowi Niedzielnemu" ksieni klasztoru matka Rafaela Sosnowska.
- To prawdziwe wyróżnienie, że możemy mieć siostry u nas - mówił biskup.
Co gra w duszach słupskich mniszek? W internecie można posłuchać dwóch utworów ze świeżo wydanej płyty "Tajemne drzwi". To pierwsza taka produkcja wydana przez klaryski w Polsce.
Dokładnie od 6 lutego 1910 r. nieprzerwanie - dniem i nocą - siostry klaryski i wierni odwiedzający ich kościół w Kętach adorują Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
8 grudnia klaryski rozpoczęły wielkie świętowanie 160. rocznicy istnienia zakonu. Jednymi z owoców roku jubileuszowego są album oraz film, które miały wczoraj swoją premierę w słupskim kościele pw. św. Ottona. Podczas prezentacji wystąpili także słupscy filharmonicy.Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Słupskie klaryski z okazji jubileuszu zakonu "wychodzą" zza klauzury! Wprawdzie nie fizycznie, ale duchowo: wydając album, kręcąc film i wydając tomik poezji.