Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
To historia jak z dobrej powieści kryminalnej. Jest kradzież słynnego dzieła, jest dociekliwy detektyw, który je odzyskuje. A wreszcie - drogocenny obraz owinięty w pokrowiec starej poduszki.
Holenderski impresjonista Vincent Van Gogh (1853-1890) nie zmarł śmiercią samobójczą strzelając do siebie na polu pszenicy. Postrzelił go z colta nastolatek, mający obsesję na punkcie Dzikiego Zachodu - wynika z jego nowej biografii.
Ponad 70 dzieł Vincenta van Gogha będzie można od piątku zobaczyć na wielkiej wystawie w Vittoriano na Placu Weneckim w Rzymie, 22 lata po poprzedniej ekspozycji prac artysty w Wiecznym Mieście.
W muzeum Mahmuda Chalila w Kairze, skąd skradziono w sobotę obraz Vincenta van Gogha, od dawna nie działały zepsuty system alarmowy i kamery - podała w niedzielę agencja AFP, powołując się na źródło w siłach bezpieczeństwa.
Wszystkiego o Vincencie van Goghu (1853-1890) można się dowiedzieć na holenderskim portalu internetowym www.vangoghletters.org. Prezentowane są tam rezultaty wielkiego projektu badawczego, poświęconego temu wielkiemu malarzowi.