​Jednym z ostatnich punktów pielgrzymki było świadectwo ks. Roberta Wielądka, misjonarza miłosierdzia z Warszawy. Na koniec kapłan poprowadził krótką, ale głęboką modlitwę do Ducha Świętego, która wzruszyła wiele pątniczek. Potem przed kościołem wystąpił zespół folklorystyczny z miejscowej szkoły, a parafianie z Mąkolic przygotowali kolejny smaczny posiłek dla swoich gości.
Zdjęcia: Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

​Po czterech dniach marszu i modlitwy prawie 2 tysiące pielgrzymów wraz z witającymi ich bliskimi oraz parafianami zakończyło swoją wędrówkę w sanktuarium Bożego Miłosierdzia. By uczcić przypadającą w tym roku 1050. rocznicę chrztu Polski, każdy pielgrzym niósł biało-czerwona flagę. Po uczczeniu relikwii św. siostry Faustyny Kowalskiej przeszli przez Bramę Miłosierdzia w bazylice, gdzie zgromadzili się na Koronce do Bożego Miłosierdzia i Mszy Świętej z zawierzeniem się Bożemu Miłosierdziu. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył bp Piotr Greger.

​Po czterech dniach marszu i modlitwy prawie 2 tysiące pielgrzymów wraz z witającymi ich bliskimi oraz parafianami zakończyło swoją wędrówkę w sanktuarium Bożego Miłosierdzia. By uczcić przypadającą w tym roku 1050. rocznicę chrztu Polski, każdy pielgrzym niósł biało-czerwona flagę. Po uczczeniu relikwii św. siostry Faustyny Kowalskiej przeszli przez Bramę Miłosierdzia w bazylice, gdzie zgromadzili się na Koronce do Bożego Miłosierdzia i Mszy Świętej z zawierzeniem się Bożemu Miłosierdziu. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył bp Piotr Greger.