Przedstawiciele pielęgniarek i położnych we wtorek spotkają z kierownictwem resortu zdrowia, by kolejny raz rozmawiać m.in. o poprawie warunków pracy i płac tej grupy zawodowej. OZZPiP grozi strajkiem od września, jeśli MZ nie wprowadzi oczekiwanych zmian.
Pielęgniarki i położne mogą liczyć na podwyżki wynagrodzeń; siostry będą miały ponadto zagwarantowane limity liczby pacjentów, którymi będą opiekować się na dyżurze - to efekt porozumienia podpisanego w środę przez minister zdrowia i szefową OZZPiP.
Czwartek to kolejny dzień pikiety pielęgniarek przed siedzibą Ministerstwa Zdrowia. Mają tam pozostać do momentu podpisania przez ich protestujące koleżanki z Podbeskidzia porozumień z dyrekcjami szpitali.
Pięć pielęgniarek okupujących od sześciu dni sejmową galerię rozpoczęło we wtorek protest głodowy. Domagają się zakazu zatrudniania pielęgniarek w szpitalach na podstawie kontraktów.
Oczekuje się od nich, że będą na każde zawołanie i zawsze z uśmiechem pomogą, zatroszczą się, zmienią opatrunki, poprawią poduszki i fachowo wykonają swoją pracę.
Polskie społeczeństwo ma problem z zapewnieniem usług pielęgniarskich - przekonywała we wtorek przewodnicząca OZZPiP Lucyna Dargiewicz podczas konferencji prasowej przed Sejmem. Pielęgniarki domagają się 1500 zł podwyżki do podstawy wynagrodzenia.
Dziewiąty dzień trwa w piątek protest pielęgniarek z OZZPiP na sejmowej galerii; pięć z nich piąty dzień kontynuuje protest głodowy. O godz. 13 zespół negocjacyjny związku ma się spotkać z prezydentową Anną Komorowską.
Minister Zdrowia poprosił o zaangażowanie w proces rozwiązywania konfliktu niezależnego mediatora, który w środę odbył rozmowy z delegacją protestujących pielęgniarek. Mediator w każdej chwili może udzielić profesjonalnego wsparcia negocjującym stronom.
Fiaskiem zakończyły się sobotnie negocjacje w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, w którym od środy pielęgniarki prowadzą strajk generalny. Może to oznaczać, że od poniedziałku zawieszana będzie działalność poszczególnych oddziałów lecznicy i konieczna stanie się ewakuacja pacjentów.
Na cztery placówki rozszerzył się już protest głodowy pielęgniarek domagających się podwyżek płac w pięciu szpitalach Bielska-Białej i Żywiecczyzny.