Liczący niespełna trzy kilometry nowy dwupasmowy odcinek drogi krajowej nr 79 zostanie w poniedziałek oddany do użytku w Jaworznie (Śląskie). Obwodnica dzielnicy Dąbrowa Narodowa pozwoli ominąć zakorkowany zwykle wjazd do miasta od strony Katowic i Sosnowca.
W całym kraju pogorszyły się warunki na drogach. W wielu miejscach może być ślisko, a jazdę dodatkowo utrudnia padający śnieg - ostrzega policja i apeluje do kierowców o "zdjęcie nogi z gazu" i zwracanie szczególnej uwagi na pieszych.
Niedziela będzie ostatnim dniem upałów. Od poniedziałku chłodniej: od 22 do 29 st. Celsjusza na zachodzie kraju - poinformowali w czwartek przedstawiciele Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) na konferencji prasowej w Warszawie.
Druga fala powodziowa na Wiśle powinna spłynąć do Bałtyku ok. 14-15 czerwca - poinformował dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Mieczysław Ostojski na poniedziałkowej konferencji prasowej. Zapowiedział, że w Warszawie swoje maksimum fala osiągnie w środę nad ranem.
Wywieranie presji, aby Polacy jako pierwsi zdobyli zimą górę nie jest potrzebne, a tym bardziej "ustalanie" składu zespołu do ataku szczytowego - uważa szef komitetu organizacyjnego narodowej wyprawy na K2 Janusz Majer. "Droga jest jeszcze daleka" - podkreślił.
W Małopolsce pada nieprzerwanie od kilku dni. Wystąpiły już lokalne podtopienia. W Krakowie najgorsza sytuacja jest na osiedlu Złocień, a także w Bieżanowie. Ucierpiały też podkrakowskie Zielonki.
22 nowe piętrowe wagony i dwie lokomotywy już za kilka dni zaczną wozić pasażerów na trasach do Skierniewic i Radomia.
Atak zimy kolejny dzień z rzędu powodował w niedzielę zakłócenia w ruchu lotniczym w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i Belgii. Setki lotów były odwołane lub opóźnione, a pasażerowie koczowali na lotniskach.
1 kwietnia 1934 roku: „Dziś pod wieczór osiągnąłem miasteczko BRITSTOWN (…) jestem już ponad 170 mil na południe od Kimberley. (…) Tylko słońce tak pali – jak w dzień na pustyni. Droga straszna – dużo idę pieszo brnąc w grząskim piasku, a koło tylne w takim stanie, że ani nie wiem jak dojadę do Beaufort West.”
Szlak wokół gór był na tyle niedostosowany do jazdy rowerem, że jechaliśmy równolegle do niego przez czczą hammadę. Jej powierzchnię stanowiła krucha skorupa zaschniętego piasku pokryta niezliczoną masą ciemno-szarych kamieni. Koła naszych rowerów wrzynały się w tę strukturę niczym dziób lodołamacza w arktyczną krę.