Wciąż nie widać perspektywy końca trwającego od 2001 r. procesu gen. Wojciecha Jaruzelskiego i innych oskarżonych o "sprawstwo kierownicze" zabójstwa robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r.
Gen. Wojciech Jaruzelski zeznawał we wtorek w procesie b. członka Rady Państwa PRL Emila Kołodzieja, sądzonego za przekroczenie uprawnień przez głosowanie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. za dekretami o stanie wojennym.
Stan wojenny w 1981 r. można było wprowadzić, sięgając do nieuchylonych zapisów prawa II RP - uważa b. wiceminister sprawiedliwości z PRL Tadeusz S., świadek w procesie autorów stanu wojennego.
Sprawa śmierci Grzegorza Przemyka jest ostatecznie przedawniona. Sąd Najwyższy oddalił w środę kasację od prawomocnego wyroku sądu, który z powodu przedawnienia umorzył sprawę b. zomowca Ireneusza K., oskarżonego o śmiertelne pobicie Przemyka.
Prezydent - najwyższy przedstawiciel RP, który stoi na straży bezpieczeństwa i suwerenności państwa - zarabia około 20 tys. zł brutto i formalnie nie przysługuje mu urlop, ma do dyspozycji Pałac Prezydencki i Belweder oraz kilka rezydencji.
Lech Wałęsa uważa, że strajki robotnicze w sierpniu 1980 r. były największym zwycięstwem w historii Polski. "Pokojowym i finezyjnym" - podkreślił w piątkowej rozmowie z PAP b. prezydent.
Generał Wojciech Jaruzelski potwierdził, że chce przyjść na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - poinformował w środę szef BBN Stanisław Koziej. Prezydent powinien zasięgać wszelkich opinii, aby wyrobić sobie własne zdanie - dodał.
To prezydent jest gospodarzem posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i on zaprasza gości, których uważa za właściwych - powiedział premier Donald Tusk, pytany o zaproszenie na środowe posiedzenie Rady gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Dziennik "La Repubblica" nazwał w czwartek "niemal faktyczną rehabilitacją" Wojciecha Jaruzelskiego zaproszenie go przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. "To spektakularna niespodzianka" - podkreśla gazeta.
Gdańska Solidarność uważa, że prezydent Bronisław Komorowski, zapraszając na środowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego gen. Wojciecha Jaruzelskiego, "nie uszanował ofiar grudnia 1970 i ofiar stanu wojennego".