Janusz Świtaj już pracuje
- Będę robił to, co lubię, i zarabiał na siebie - mówi Janusz Świtaj,
sparaliżowany mieszkaniec Jastrzębia Zdroju, który poprosił sąd o zgodę na
eutanazję. Wczoraj rozpoczął pracę w fundacji Anny Dymnej - informuje Gazeta
Wyborcza.