Sposób, w jaki potraktowano w ostatnich miesiącach Pana osobę, pozostanie dla przyszłych pokoleń smutnym świadectwem epoki - napisał abp Józef Życinski do Andrzeja Przewoźnika.
Arcybiskup napisał: Pan Andrzej Przewoźnik Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Czcigodny i Drogi Panie, Pragnę wyrazić słowa solidarnej więzi w Pańskich cierpieniach, dziękując Panu za czytelne świadectwo kultury i niezłomności ducha w obliczu niesprawiedliwych pomówień, które zawsze szczególnie ranią osoby kierujące się głosem sumienia i zasadami moralności. Sposób, w jaki potraktowano w ostatnich miesiącach Pana osobę, pozostanie dla przyszłych pokoleń smutnym świadectwem epoki. Świadczy on o braku elementarnej kultury środowisk, które w rozliczeniach z dziedzictwem PRL nie potrafią wyzwolić się ze stosowania metod równie żenujących jak dawne prowokacje SB. Ci wszyscy, którzy wnosili swój "wkład" do podobnych działań, kreując klimat sensacji i pomówień wokół Pańskiej osoby, powinni się zdobyć teraz na słowa wyraźnych przeprosin niosące nadzieję uniknięcia w przyszłości równie patologicznych zachowań. Ewentualny brak przeproszenia stanowił będzie świadectwo moralnego poziomu kandydatów na polskich Katonów rocznik 2005. Dziękuję Bogu, że zniósł Pan dzielnie trudny czas pomówień, które mogły w naturalny sposób przyprawić wiele osób o stan depresji czy psychicznego załamania. Oczekuję, iż wrażliwe moralnie środowiska dziennikarskie podejmą trud wnikliwej analitycznej refleksji, pytając, w jaki sposób demokratyczne media zamieniają ludzi uczciwych w agentów. Refleksja ta jest niezbędna, aby przeciwdziałać w przyszłości podobnym powtórkom z barbarzyństwa. Mamy bowiem do czynienia z nadzwyczaj poważną patologią wówczas, gdy w stronę uczciwych i odpowiedzialnych osób kieruje się zarzuty na podstawie przypadkowych zapisków sporządzanych przez byłych pracowników aparatu zakłamania, ci ostatni zaś zostają promowani do roli arbitrów sprawiedliwości i autorytetów moralnych. Kiedy pogoń za sensacyjnym newsem staje się ważniejsza od godności osoby ludzkiej, pojawia się głęboki kryzys kultury i moralności. Zapewniam Pana o mej modlitewnej więzi i duchowej bliskości w tym trudnym czasie, kiedy naturalną reakcję może stanowić poczucie bólu, goryczy i osamotnienia. Proszę nie czuć się samotnym, gdy wiele osób patrzy z uznaniem na świadectwo Pańskiego stylu. Pozostaję bliski w Duchu i Prawdzie.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.