Wolność słowa nie może być bardziej ograniczana tylko po to, aby zadowolić wzrastającą drażliwość niektórych grup wyznaniowych. Do takiego wniosku doszło Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (APCE) po zakończeniu debaty na temat wolności słowa i szacunku dla uczuć religijnych, która odbyła się 28 czerwca w Strasburgu w obecności premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
Zgodnie z wnioskami raportu Sinikki Hurskainen (Finlandia, PSE), Rada Europy uznała, iż społeczeństwo nie byłoby demokratyczne bez podstawowego prawa do wolności słowa. "Zgodnie z artykułem 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka wolność ta dotyczy nie tylko idei, które są dobrze przyjmowane, ale także tych, które mogą szokować, obrażać i oburzać zarówno państwa, jak i część jego obywateli" - stwierdza uchwała Zgromadzenia. Podkreślając swoje poparcie dla różnorodności kulturowej jako źródła wzajemnego wzbogacania się, APCE wezwało wspólnoty religijne na naszym kontynencie do wewnętrznej dyskusji na ten temat oraz do "podtrzymania dialogu z innymi grupami religijnymi w celu stworzenia «kodeksu» stosunków wzajemnych i wspólnej koncepcji tolerancji religijnej". Zgromadzenie zaprosiło też dziennikarzy do dyskusji na temat etyki mediów w dziedzinie wiary i uczuć religijnych. Zachęciło także do tworzenia organów odwoławczych, mediacyjnych i innych narzędzi samoregulacji w dziedzinie mediów, które miałyby opracować środki odwoławcze w przypadku obrazy uczuć religijnych. Również parlamenty krajów członkowskich zostały poproszone o zorganizowanie debat na temat poszanowania wolności religijnej. Od redakcji Czynienie z wolności słowa fetysza, stawianie jej ponad godnością człowieka, prowadzi do wzrostu nienawiści. Sprawa karykatur Proroka wydrukowanych w holenderskiej pokazała, że konsekwencje tak rozumianej 'wolności' słowa mogą być tragiczne. Zgoda na to, aby w imię 'wolności' słowa obrażać pokazuje, że jest ona według Rady Europy ważniejsza od człowieka. Nic dobrego z takiego podejścia do religii i wolności słowa nie wyniknie.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.