Premier skończył odpowiadać na pytania posłów. Po wypowiedziach nt. wydarzeń z 11 listopada posłowie PiS wyszli z sali.
Donald Tusk odpowiadał na pytania m.in. o sprzedaż KGHM, kompetencje Jarosława Gowina do pełnienia funkcji ministra sprawiedliwości i legalizację narkotyków. Pod koniec przemówienia doszedł do oceny wydarzeń z 11 listopada. Stwierdził, że większość policjantów została pobita nie przez „niemieckich anarchistów zaproszonych nieodpowiedzialnie do Polski”, ale przez kibiców piłkarskich. Oskarżył Prawo i Sprawiedliwość oraz Jarosława Kaczyńskiego o popieranie chuliganów.
Wówczas posłowie PiS wyszli z Sali sejmowej. Po przemówieniu poprosili o 5 minut przerwy. – Pan premier kłamał, odwracał kota ogonem. Zostaliśmy sprowadzeni do obrońców bandytów, tymczasem wczoraj jedynie wskazywaliśmy, że w działaniach policji 11 listopada miały miejsce nadużycia – mówi „Gościowi Niedzielnemu” poseł PiS i kierownik projektu „Rzecznik praw kibica” Przemysław Wipler. Teraz kierownictwo klubu zastanawia się nad dalszymi działaniami.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.