Reklama

Katastrofa smoleńska: Taśmy Klicha

Polski akredytowany przy rosyjskim badaniu katastrofy smoleńskiej w tajemnicy nagrywał swoje rozmowy z ministrem obrony narodowej – ujawniła „Gazeta Polska Codziennie”.

Reklama

Jutro tygodnik „Gazeta Polska” opublikuje pełny stenogram ich rozmowy. Dziś GPC cytuje jeden z jej fragmentów. Dotyczy on pierwszego meldunku Edmunda Klicha do ministra obrony. Jak twierdzi gazeta, meldunku tego nie ma w aktach śledztwa prokuratorskiego ani komisji Millera.

Edmund Klich opisywał w nim przebieg ostatnich minut lotu tupolewa. Znalazł się w nim także wniosek, mówiący, że odpowiedzialność za tragedię ponosi strona rosyjska.

– Skąd ta wiedza? – pyta Bogdan Klich. – Mianowicie, że to rosyjska. Znaczy nie zaskoczyła ta teza, ale zaskoczył fakt sformułowania na tak wczesnym etapie tej tezy, tam pan to wyboldował tłustym drukiem, że odpowiedzialna jest strona rosyjska.

Edmund Klich: Że jest odpowiedzialna strona rosyjska?

B.K.: Ze względu na to, że nie zamknęła lotniska, tak.

E.K.: Być może to jest, że to jest… Oj, to chyba coś… Jeśli to jest mój meldunek, to ja tutaj… chyba tak nie… to chyba…

B.K.: Pan stawia taką tezę, że były to warunki poniżej minimalnych lotniska, które wynoszą widzialność najmniejsza tysiąc, podstawa sto, i wtedy lotnisko powinno być zamknięte dla ruchu lotniczego. A, to jest dokładnie to.

E.K.: Tak, już wiem, już wiem. Bazowałem na tym, że w naszych warunkach, polskich, my byśmy to zamknęli, bo my mamy takie procedury, prawda, że byłoby zamknięte. Natomiast, to było... godzina 15, to było na wczesnym jeszcze etapie…

B.K.: To jest dla nas zaskakujące (…) Ten dokument nie ma statusu prawnie żadnego. Dokumenty, które nie mają prawnie wiążącego statusu, zawsze mogą gdzieś wypłynąć. W związku z tym sformułowanie przez przewodniczącego komisji takiej tezy na tym etapie (…)jest sprawą… no, kłopotliwą.

E.K.: Yhm, rzeczywiście. Ale ja bazowałem… Może tak: ta teza wynikła głównie z oceny sytuacji przez pana meteorologa. (…) Myśmy dyskutowali, że według naszych procedur powinno być zamknięte. Bazowaliśmy na naszej wiedzy. (…) Bo myśmy ten wątek bardzo mocno drążyli. (…)

B.K.: Wróćmy do pytania, bo ono dla mnie jest bardzo ważne. Czy to jest kompilacja różnych wypowiedzi?

E.K.: To są nasze wnioski z tych pierwszych... To jest właściwie wniosek bym powiedział głównie pana Mirosława Milanowskiego, meteorologa. Taka ocena.

B.K.: To dosyć marna podstawa do formułowania takich wniosków. (…)

E.K.: To jest dokładnie relacja pana Milanowskiego, którą złożył na podstawie udziału w przesłuchaniach z prokuraturą. Na sto procent już teraz wiem. (…).

GPC pisze, że płk Milanowski na wyraźne żądanie Rosjan został przez Edmunda Klicha odsunięty od badań trzeciego dnia po katastrofie.

Edmund Klich potwierdził w rozmowie z dziennikiem, że dokonał nagrania „na własne potrzeby”. Zażądał od dziennikarki GPC ujawnienia źródła, z którego otrzymała to nagranie.

Bogdan Klich twierdzi, że o nagraniu nie wiedział.

Przeczytaj też: Taśmy Klicha: Przestępstwa nie było

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
4°C Niedziela
dzień
5°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama